Robert Kaja walczy w sądzie, więc to radni zdecydują o jego mandacie

Sesja odbędzie się 30 października. Rezygnację z pełnienia mandatu radnego prezes Wieluńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej złożył na początku tego miesiąca. Wcześniej poinformował o swoim zamiarze na wrześniowej sesji. Przewodniczący rady Piotr Radowski nie przesądzał jednak, że uchwała o wygaszeniu mandatu znajdzie się w porządku obrad.

Wcześniej bowiem wojewoda wydał zarządzenie zastępcze, uchylające mandat Kai. Decyzja nie była jednak prawomocna. Radowski oficjalnie zwrócił się do wojewody z pytaniem, jaki jest stan prawny tej sprawy. Gdyby się okazało, że decyzja wojewody uprawomocniła się, mandat zostałby wygaszony z urzędu i nie byłoby zajmowania się tym na sesji.

- Otrzymałem odpowiedź, że zarządzenie wojewody nie jest prawomocne. Radny złożył skargę do sądu administracyjnego i trwa postępowanie w tej sprawie. W związku z tym uchwała w sprawie wygaśnięcia mandatu znalazła się w porządku obrad - wyjaśnia przewodniczący rady.