Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Reorganizacji szkół nie będzie, ale co dalej? Budżet gminy Konopnica trzeszczy w szwach

Redakcja
Fot. Zbigniew Rybczyński
Zgodnie z zapowiedziami po zebraniach w Szynkielowie i Rychłocicach, uchwały w sprawie reorganizacji szkół zostały zdjęte z porządku obrad Rady Gminy Konopnica. Jakie będą dalsze działania wójta? - Nie wiemy nic kompletnie - podnosi radna Kalina Zimoch.

W poniedziałek, 10 lutego, na sesji zebrali się radni gminy Konopnica. Najważniejszymi punktami porządku obrad były uchwały dotyczące przekształcenia podstawówek w Szynkielowie i Rychłocicach w filie szkoły w Konopnicy. Zamysł był taki, aby do stolicy gminy przenieść uczniów klas IV-VIII. To zmniejszyłoby koszty wynagrodzeń nauczycielskich.

Uchwały nie były jednak głosowane. Wójt Grzegorz Turalczyk wniósł do rady o ich zdjęcie z programu sesji. Tym samym wypełnił deklarację złożoną po zebraniach w Szynkielowie i Rychłocicach, na których mieszkańcy głośno zaprotestowali przeciwko reorganizacji.

- Nie mam zamiaru konfliktować się ze społeczeństwem, jak i z radnymi – oświadczył Turalczyk.

Dyskusji nie było. Wniosek wójta został zaakceptowany 11 głosach za, jednym przeciwnym i jednym wstrzymującym się. Przyglądający się obradom mieszkańcy wynik głosowania skwitowali oklaskami, co spotkało się ze stanowczą reakcją przewodniczącego rady.

- Proszę o spokój. To jest sesja, a nie zebranie sołeckie! - nie krył zdenerwowania Andrzej Kałuda, po czym ogłosił 15-minutową przerwę.

Pod koniec posiedzenia do sytuacji w oświacie odniosła się radna Kalina Zimoch. Wyraziła niezadowolenie z faktu, że nie przedstawiono radzie informacji, jakie inne działania oszczędnościowe zostaną podjęte wobec wycofania się z reformy.

- Nie wiemy nic kompletnie. Jedynie to, że reorganizacji nie będzie. Zagłosowaliśmy i koniec. A my nie jesteśmy tylko maszynkami do głosowania. Chcemy wiedzieć, co zadzieje się dalej – podnosiła radna Zimoch. Wójt nie odniósł się jednak do jej wystąpienia.

Na spotkaniach z mieszkańcami Grzegorz Turalczyk przestrzegał, że jeśli nie będzie cięć kosztów w oświacie, to gminę czeka finansowa zapaść. Dopłata do szkół wzrosła z poziomu 1,19 mln zł w roku 2016 do 1,9 mln zł w roku ubiegłym. Tendencja jest nadal rosnąca.

- Wszystko wskazuje, że w roku 2020 będziemy musieli dołożyć 2,5 mln zł – mówił wójt. Po podjęciu decyzji o porzuceniu planów przekształcenia podstawówek, wójt zadeklarował, że będzie szukał oszczędności wspólnie z dyrektorami szkół.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto