Radni Wielunia przyjęli budżet na 2014 rok

Wydatki na inwestycje wyniosą ponad 20 mln zł. Priorytetowym zadaniem, na które zabezpieczono w budżecie 5 mln zł jest dokończenie przebudowy kino-teatru Syrena, który ma zostać otwarty na 1 września w 75 rocznicę wybuchu II wojny światowej w Wieluniu. Radny Jan Kępiński ma jednak obawy czy uda się zrealizować zadanie do tego czasu. Obecna na sesji Agnieszka Mikulska, dyrektor Wieluńskiego Domu Kultury zapewniała jednak, że prace idą zgodnie z harmonogramem i nie istnieje zagrożenie żadnym przestojem.

Kolejnych 5 mln zł trafi na budowę i remont dróg. W budżecie zabezpieczono także 1,4 mln zł na wykup gruntów niezbędnych pod budowę drogi zbiorczej od ul. Częstochowskiej do Opolskiej. Ponad milion złotych będzie kosztowała budowa wielorodzinnego budynku socjalnego, mln zł termomodernizacja budynków oświatowych, a 1,2 mln zł budowa sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i sanitarnej. Nie wszystkim radnym spodobało się jednak zabezpieczenie w budżecie 715 tys. zł na budowę skateparku i 480 tys. zł na remont krytej pływalni.

Za przyjęciem budżetu głosowało 18 radnych. Przeciw byli Mieczysław Majcher i Paweł Okrasa. Pierwszy z wymienionych zarzucał burmistrzowi niegospodarność i rozrzutność.

- Po stronie dochodów nie ma rewolucji, ale patrząc na stronę wydatków można by sądzić, że nasza gmina przeżywa wyjątkowy okres prosperity. Może by tak było, gdyby nie kredyt, który musimy zaciągnąć na sfinansowanie deficytu – mówił Mieczysław Majcher, którego zdaniem w wielu zadaniach brak jest przede wszystkim oszczędności. Majcher uważa, że można je było znaleźć chociażby na budowie skromniejszego skateparku.

- Czy na pewno nas na to stać. Nawet Wrocław nie ma takiego skateparku, jaki ma być u nas. W budżecie zapisano 90 tys. zł na place zabaw, 200 tys. zł na utwardzenie terenu w lasku miejskim i 22 tys. zł na utrzymanie i urządzenie terenów rekreacyjnych i placów zabaw. Wiem, że rekreacja to są bardzo ważne sprawy, ale czy aby na pewno na jeden rok nie za dużo tego. Dzieci jest coraz mniej, a place zabaw rosną jak grzyby po deszczu - mówił Majcher.

Radny wypominał też burmistrzowi wydatki na promocję. Proponował, aby pieniądze zaplanowane na organizację Zjazdu Polonii Wieluńskiej(25 tys. zł) przeznaczyć na potrzeby szkół gimnazjalnych. Pomysł nie spotkał się jednak z przychylnością kolegów i koleżanek z rady.

- Odbieram to jako coś w rodzaju zjazdu absolwentów. Można było coś takiego zrobić, ale z okazji ważnej rocznicy, a samo fundowanie pobytu i zapewnienie różnych atrakcji gościom uważam za niedorzeczne. Takiej rozrzutności nie ma nigdzie. To totalne nieporozumienie - uważa Majcher.

Burmistrz odbijał pałeczkę.

- Niech pan nie nie myśli, że minęły 3 lata i ludzie zapomną, co było przez 8 lat. Rozrzutność to było finansowanie wszystkiego z własnych środków tak było przez 8 lat - odcinał się burmistrz Antczak. - Ja wolę patrzeć w przyszłość.Osią mojego zainteresowania są dzieci i młodzież, nie tylko ta szkolna, ale i ta w wieku 60+ Jeśli chodzi o place zabaw to powstają w każdym roku, nie tylko teraz. Otwieramy też żłobki i dodatkowe oddziały przedszkolne, aby rodzice, którzy pracują mieli, gdzie zostawić dzieci pod opieka. Jeśli chodzi o skatepark to pomysł wyszedł od samej młodzieży, a Młodzieżowa Rada Miejska uznała to za priorytet na 2014 rok.

Co na temat budżetu sądzą pozostali radni i kto komu co wypominał na sesji czytaj w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.