"Tadeusz" w stylu folk

Artykuł sponsorowany
Znany młodzieżowy zespół Tadeusza Nic Nie Rusza zarejestrował profesjonalną płytę z piosenkami inspirowanymi wieluńskim folklorem. Wkrótce koncert promujący album.

Zespół, który do tej pory grał covery muzyki popularnej i rockowej postanowił zrobić coś zupełnie innego. Wiosną pojawił się pomysł zaaranżowania na nowo utworów ludowych z terenu ziemi wieluńskiej.
Inicjatywa spotkała się z przychylnością Agnieszki Mikulskiej, dyrektora Wieluńskiego Domu Kultury, przy którym funkcjonuje zespół. W budżecie udało się wygospodarować 30 tys. zł na realizację projektu. Nieocenione okazały się śpiewniki zebrane przez Marka Derę i Małgorzatę Dziurowicz-Kaszubę. 12 utworów wybrała z nich Iwona Kania, która na co dzień opiekuje się wokalistami zespołu, a w swej karierze ma także epizod z muzyką ludową. Zaaranżowanie utworów powierzono Michałowi Karbowskiemu, utalentowanemu wieluńskiemu muzykowi, absolwentowi Akademii Muzycznej. Projekt nazwano "Folkowe inspiracje".
Wszystko potoczyło się bardzo szybko. W maju, w ciągu tygodnia zespół przygotował dwie pierwsze piosenki i pojechał z nimi na XI Spotkania Folklorystyczne Polski Centralnej "Od kujawiaka do oberka - autentyzm i inspiracje", które odbyły się 20 maja w Sieradzu. Grupa wystąpiła w kategorii zespołów inspirowanych folklorem, zaprezentowała owijoka "Na zagonie" i piosenkę "Nie ma ci to nie ma". Zespół był jedynym młodzieżowym w gronie starszych wykonawców i przywiózł z Sieradza wyróżnienie.
- Poprzez współczesne przedstawienie ludowych piosenek chcemy zachęcić młodzież do sięgania do korzeni, do lepszego poznania "małej ojczyzny" jaką jest ziemia wieluńska - mówi Agnieszka Mikulska. - W atrakcyjnej dla młodego odbiorcy, rockowej formie, łatwiej trafi do niego tradycyjny folklor, na co dzień uznawany przez młodzież za nudny, przestarzały i nieciekawy.
W tym samym czasie WDK złożył wniosek do konkursu grantowego Łódzkiego Domu Kultury. Projekt "Folkowe inspiracje" został oceniony bardzo wysoko i otrzymał jedno z najwyższych dofinansowań (w kwocie 10 tys. zł). Dzięki temu udało się sfinansować 6-dniowe wyjazdowe warsztaty muzyczne dla grupy realizującej przedsięwzięcie.
Nazwa Tadeusza Nic Nie Rusza, w którego skład wchodzą uczniowie LO im. Tadeusza Kościuszki sugeruje obojętność. Tymczasem tworzą go wrażliwi młodzi ludzie, którzy czują muzykę. To ona ich rusza. I nie tylko ich. Także publiczność, od której dostają owacje na stojąco.
- Zespół powstał w listopadzie 2003 roku, specjalnie na powiatowe konfrontacje muzyczne szkół ponadgimnazjalnych - mówi Mirosław Szymul, nauczyciel w wieluńskim LO i opiekun grupy. - Zagrał tak fajnie, że szkoda było na tym poprzestać. Dodatkowo otrzymaliśmy od Henryka Gajęckiego, ówczesnego szefa WDK propozycję, że udostępni nam sprzęt i salę oraz opiekę instruktora Ryszarda Zawadzkiego . Bardzo przychylnie do pomysłu odniósł się także dyrektor I LO Zbigniew Wiśniewski.
Zespół ma ruchomy skład (wymiana muzyków i wokalistów następuje z zakończeniem każdego roku szkolnego). Największą trudnością jest to, że kiedy muzycy zdobędą już szlify, odchodzą ze szkoły i trzeba od nowa robić nabór i uczyć się grać. Czasem więc gościnnie wspierają grupę absolwenci ogólniaka.
Nagrywanie płyty odbyło się w profesjonalnym Sosna-Studio w Małkowie koło Warty.
- Zaczęło się od nagrania tak zwanej setki - wyjaśnia Mirosław Szymul. - Polegało to na nagraniu na żywo zespołu, który po prostu zagrał i zaśpiewał wszystkie utwory. Zajęło to kilka godzin. Potem do studia jeździli już poszczególni muzycy i wokaliści, by dopracować swoje ścieżki muzyczne. Ostateczny rezultat polega na zmiksowaniu wszystkich indywidualnych nagrań w jeden spójnie brzmiący utwór. Takich utworów będzie na płycie tuzin.
Partnerem projektu są Gmina Wieluń, I LO im. Tadeusza Kościuszki, Lokalna Grupa Działania Ziemia Wieluńska i wieluński Uniwersytet III Wieku. Płyta będzie gotowa na początku października. Promocyjny koncert zaplanowano w hali sportowej przy ul. Częstochowskiej.
- To, że z folkowym pomysłem trafiliśmy w dziesiątkę potwierdza pochwała występu Tadeusza Nic Nie Rusza przez ministra rolnictwa Stanisława Kalembę, który miał okazję posłuchać zespołu podczas wojewódzkiego święta chrzanu w Osjakowie. Grupa dała też koncert na głównej scenie Jarmarku Wojewódzkiego w Łodzi. Ludzie zaczynali nawet tańczyć w rytm utworów - dodaje Agnieszka Mikulska.
Dla członków zespołu praca nad folkowym repertuarem była nowym, ciekawym doświadczeniem.
- Utwory mają domieszkę jazzu, rocka, reggae - mówi gitarzysta Tomasz Raszewski. - Myślę, że to jest fajny projekt, choć praca nie była łatwa i zajęła nam sporo czasu. Musiałem poćwiczyć na instrumencie. Podczas warsztatów z Michałem Karbowskim nauczyłem się wielu typowo technicznych umiejętności. Teksty piosenek są frywolne, śmieszne, ale muzyka jest bardzo ciekawie zrobiona. Nie gramy jak kapele na wsiach. Każdy utwór jest inny: szybszy, wolniejszy, ostry lub spokojny. W Wieluniu nie było jeszcze takiego projektu i myślę, że słuchacze mogą się pozytywnie zdziwić.

Koncert promujący płytę odbędzie się 27 października o godz. 17 w hali sportowej. Wstęp będzie wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: "Tadeusz" w stylu folk - Wieluń Nasze Miasto

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto