Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przy hali w Wieluniu nie da się zaparkować

Magdalena Kopańska
Betonowe zapory uniemożliwiają parkowanie przy szkole
Betonowe zapory uniemożliwiają parkowanie przy szkole fot. Magdalena Kopańska
Pracownicy i uczniowie liceum ogólnokształcącego przy ul. Nadodrzańskiej w Wieluniu nie mają gdzie zostawiać aut.

Narzekają, że parking przy szkole nie dość, że niewielki, to jeszcze został ostatnio zagrodzony. Pojawiły się na nim betonowe zapory, których sforsowanie grozi uszkodzeniem samochodu.

Zdenerwowało to tych, którzy na co dzień tu parkują.

- Samochody niemal ocierają się jeden o drugi. Wczoraj ledwie zaparkowałam, ale z wyjechaniem miałam już problemy - narzeka pani Anna, która pracuje w szkole. - Nie rozumiem, kto za to odpowiada i dlaczego zabrano miejsce dla kilku samochodów. Teraz, kiedy do szkoły przyjeżdżają także uczniowie, tego miejsca jest zdecydowanie za mało.

Plac, gdzie parkują samochody, jest własnością Urzędu Miejskiego. Okazuje się jednak, że parking nie jest za mały, tylko go... nie ma. Przynajmniej według definicji inspektora budowlanego.

- Nie stwierdziliśmy parkingu w tym miejscu. To, że stają tam samochody to sprawa raczej dla straży miejskiej i policji - krótko ucina Lidia Dudek, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.

Inspekcja sprawdzała to miejsce po tym, jak plac został nielegalnie utwardzony asfaltowymi skrawkami. Jedni chwalili wówczas gospodarność ratusza i niskie koszty, inni donieśli inspekcji, że to samowola budowlana.

O braku parkingu w tym miejscu mówią też urzędnicy ratusza. To oni zadecydowali o ustawieniu tu betonowych zapór. Dlaczego? Bo parkujące samochody przeszkadzały właścicielowi sąsiedniej posesji.

- Mieliśmy skargi, że samochody stają zbyt blisko i hałasują, więc wygrodziliśmy fragment działki, żeby nie stawały tam pojazdy - podkreśla Romuald Szewczuk, naczelnik wydziału inwestycji i rozwoju wieluńskiego Urzędu Miasta i odnosi się do inspekcji nadzoru budowlanego. - Plac nie został przez nas utwardzony a jedynie uporządkowany po rozbiórce stojących tam budynków. Nie możemy odpowiadać za to, że ktoś tam parkuje.

Tymczasem plac uchodzący w powszechnej opinii za parking, znajduje się nie tylko w sąsiedztwie szkoły, ale też hali sportowej, na której rozgrywane są mecze PlusLigi.

Zaczyna tu funkcjonować hotel, więc odejdzie możliwość pozostawienia auta na prawdziwym parkingu przy wieluńskiej hali. Już stanęła tam tabliczka, że jest on przeznaczony wyłącznie dla gości hotelu "Maraton".

- Musieliśmy zastosować się do przepisów, a te wyraźnie mówią, że musimy zapewnić odpowiednią ilość miejsc parkingowych - tłumaczy decyzję Jacek Raszewski, kierownik Wieluńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto