Z pisemną prośbą o wsparcie dyrekcja szpitala zwróciła się do władz miasta na początku października. Wniosek dotyczy pomocy finansowej na „zakup sprzętu medycznego oraz wyposażenia, niezbędnego do stworzenia systemu izolatek oraz monitoringu pacjentów przyjmowanych w naszym szpitalu z podejrzeniem zarażenia wirusem SARS-CoV-2”. Grupa radnych chciała, aby 100 tys. zł dla szpitala wygospodarować już na sesji w dniu 13 października, czyli tydzień po tym, jak oficjalne pismo SP ZOZ wpłynęło do ratusza.
Wniosek radnego Radosława Wojtuniaka nie zyskał jednak aprobaty burmistrza. Paweł Okrasa oznajmił, że nie ma szans na przygotowanie przesunięć w budżecie ad hoc (tym bardziej że pani skarbnik przebywała wtedy na chorobowym). Burmistrz zadeklarował jednak, że „nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwołać sesję nadzwyczajną i te środki wygenerować, jeżeli będzie taka możliwość”. To zadowoliło radnego Wojtuniaka, który wycofał swój wniosek i podziękował burmistrzowi za przychylne podejście do sprawy.
Do zapowiadanej sesji nadzwyczajnej nie doszło. Projektu uchwały ws. funduszy dla lecznicy nie było też w programie kolejnego planowego posiedzenia rady, które odbyło się 16 listopada. Atmosfera porozumienia sprzed miesiąca prysła niczym mydlana bańka. Radny Wojtuniak nie przebierał w słowach, krytykując burmistrza za niedotrzymanie słowa. Zarzucił mu „oszukanie społeczeństwa wieluńskiego”.
- Jak w takiej sytuacji można współpracować z burmistrzem i mu ufać? Sprawa jest bardzo ważna, bo wszyscy doskonale wiemy, jaka jest sytuacja epidemiczna w kraju – podnosił Wojtuniak.
W odpowiedzi burmistrz Okrasa przypomniał, że na jego wniosek gmina przekazała szpitalowi (którego organem prowadzącym jest powiat) w tym roku 75 tys. zł na zakup respiratora. - Również w minionych latach gmina w różnej formie wspierała działalność szpitala, mimo że nie musiała tego robić – dodał burmistrz.
Czy zatem wycofuje się z deklaracji przekazania kolejnych 100 tys. zł? Paweł Okrasa twierdzi, że temat jest aktualny. Tłumaczy, że nie dało się w ostatnich tygodniach przygotować stosownej poprawki do budżetu, bo najpierw na przeszkodzie stanęły problemy kadrowe (na zwolnieniach oprócz skarbnika Danuty Kondrackiej przybywało kilku pracowników wydziału finansowego), a po powrocie pani skarbnik wszystkie wysiłki skupiono na przygotowaniu projektu budżetu na 2021 r., który musiał zostać przedłożony radnym do połowy listopada.
Na to większość radnych przegłosowała wniosek, aby przygotować projekt zmian w trakcie trwania poniedziałkowego posiedzenia rady. Władze ratusza nie widziały takiej możliwości. - Takie wnioski są, delikatnie mówiąc, nieeleganckie. Jutro (17 listopada – red.) usiądziemy z panią skarbnik i jak znajdziemy środki, to zwołamy sesję nadzwyczajną – skwitował burmistrz.
Gdy w kraju został wprowadzony stan epidemii, w wieluńskim szpitalu wydzielono izolatorium z 5 stanowiskami do hospitalizacji pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Za pieniądze, o które szpital zwrócił się w październiku do władz miasta, miałby zostać kupiony sprzęt medyczny do stworzenia zdalnego monitoringu czynności życiowych osób przebywających w izolatorium. Koszt tej aparatury oszacowano na 65 tys. zł. Kolejne 35 tys. zł SP ZOZ chce zainwestować w urządzenie dodatkowych izolatek na oddziale ratunkowym.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?