MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar domu w Rychłocicach. Prawdopodobnie doszło do podpalenia ZDJĘCIA

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Pożar domu w Rychłocicach. Prawdopodobnie doszło do podpalenia
Pożar domu w Rychłocicach. Prawdopodobnie doszło do podpalenia OSP Szynkielów
Pożar domu w Rychłocicach. Przez około godzinę strażacy walczyli w poniedziałek z pożarem domu w Rychłocicach. Pożar wybuchł w jednym z pokoi w budynku. Dzięki szybkiej interwencji ogień nie zdołał się rozprzestrzenić. Przyczyna pożaru najprawdopodobniej było podpalenie.

Pożar domu w Rychłocicach. Prawdopodobnie doszło do podpalenia

Pięć minut po godzinie 14. strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w budynku mieszkalnym w Rychłocicach. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy JRG Wieluń oraz trzy jednostki OSP.

Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ugaszeniu palącego się wyposażenia pokoju przy użyciu dwóch prądów wody - informuje kpt. Grzegorz Kasprzyczak, oficer prasowy KP PSP w Wieluniu.

Jak relacjonują strażacy z OSP Szynkielów, dzięki szybkiej reakcji straży ogień nie rozprzestrzenił się na resztę budynku. Straty powstałe w wyniku tego zdarzenia oszacowano na 50 tys. zł. Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie. To jednak wyjaśni policja, która także została wezwana na miejsce zdarzenia.

W wyniku pożaru opaleniu uległy przedmioty znajdujące się w pomieszczeniu, gdzie był ogień. Na szczęście podczas pożaru nikogo nie było w domu i nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Obecnie trwa ustalanie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia - informuje st. asp. Katarzyna Grela, rzecznik prasowy KPP w Wieluniu.

Pożar domu w Rychłocicach. Prawdopodobnie doszło do podpalenia

Pożar domu w Rychłocicach. Prawdopodobnie doszło do podpalenia ZDJĘCIA

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto