- Obrzęd topienia marzanny jest głęboko zakorzeniony w kulturze ludowej. Niegdyś przypisywano mu pewne magiczne właściwości. Wierzono, że kukła uosabia wszelkie choroby i nieszczęścia, dlatego jej spalenie i utopienia miało na celu odwrócenie złego losu – wyjaśnia etnolog Jarosław Eichstaedt, kierownik MWD.
Utożsamianą z zimą kukłę niekiedy nazywano śmierciuchą. Jej spalenie miało być początkiem nowej pory roku – tak oczekiwanej wiosny, symbolu życia i witalności. Obecnie obrzęd topienia marzanny ma raczej charakter zabawy, której towarzyszą wesołe wierszyki: - Marzanno, Marzanno ty zimowa panno, w wodę cię rzucamy, bo wiosnę witamy.
Po utopieniu marzanny dzieci wracały z maikiem – gałązką przystrojoną kolorowymi kwiatami i szukały pierwszych oznak wiosny. A tych w ożarowskim parku nie brakuje. Spod liści wyłaniają się już przebiśniegi a wśród drzew słychać głośne śpiewy ptaków.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?