Starosta Andrzej Stępień tłumaczy, że by wprowadzić ograniczenia, trzeba najpierw wykonać badania nośności. Nie zdecydowano się na takie rozwiązanie, bo kosztowałoby to około 200 tys. zł.
Ograniczenia miały być wprowadzone w trosce o drogi wyremontowane za pieniądze pozyskane na projekt szlaku bursztynowego oraz z programu schetynówek. Rozeznanie tematu zarząd powiatu zlecił Powiatowemu Zarządowi Dróg.
Nie do końca jest jednak jasne, o co chodziło władzom powiatu. Ograniczenie nacisku na oś do 8 ton na drogach powiatowych obowiązuje bowiem z mocy prawa i nie ma potrzeby robienia dodatkowych badań. Nie trzeba nawet ustawiać żadnych znaków, bo kierowcy muszą znać przepisy.
Bardziej restrykcyjne ograniczenia można wprowadzić tylko wtedy, jeśli droga nie spełnia odpowiednich parametrów.
- Potwierdzałoby to moje przypuszczenia, że jakość robót była niedostateczna - mówi radny Franciszek Widera. - Jeśli coś jest nie tak, to przecież mamy gwarancję.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?