Zdaniem parlamentarzysty PSL pokazało w niedzielę, że w partii jest demokracja. Przestrzega też przed wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków.
- Zmiana Prezesa partii nie musi oznaczać rewolucji i powstania przeciwstawnych, zwalczających się obozów w Stronnictwie. PSL-owi, w równym stopniu, potrzebny jest Kolega Waldemar Pawlak jak i Kolega Janusz Piechociński. Różnią się. To fakt. Ale, czyż koń kasztanowaty i koń gniady nie mogą ciągnąć jednego wozu? - pisze na swoim blogu Mieczysław Łuczak.
Poseł uważa, że były i obecny prezes powinni znaleźć wspólny język - "dla szczytnych haseł ruchu ludowego, w poszanowaniu jego historii i tradycji".
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?