Pobicie na ulicy Okólnej w Wieluniu
Do zdarzenia doszło 11 sierpnia, w godzinach porannych na ulicy Okólnej. W rozmowie z pokrzywdzonym policjanci ustalili, że został zaatakowany przez znajomego, z którym był w konflikcie.
Z relacji mężczyzny wynikało, iż w godzinach porannych poszedł do mieszkania swojej koleżanki. W momencie gdy wchodził na klatkę schodową z jej lokalu wybiegł ich wspólny znajomy. Mężczyzna był agresywny i nagle zaatakował 30-latka kopiąc go po całym ciele. Pokrzywdzonemu w pewnym momencie udało się uciec i próbował się schronić w innej części budynku. Jednak napastnik dogonił go i ponownie zaczął atakować. Najpierw go popychał, a gdy ten przewrócił się kopał go po całym ciele- informuje Katarzyna Grela, rzecznik KPP w Wieluniu.
30-latek udał się do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Wieluńscy kryminalni, którzy zajęli się tą sprawą natychmiast rozpoczęli poszukiwania podejrzewanego o pobicie mężczyzny.
Sprawca został zatrzymany następnego dnia i usłyszał już zarzut spowodowania średniego uszczerbku na zdrowiu. Za takie przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia- dodaje rzecznik Grela.
Tuż obok rok temu doszło do tragedii
Tuż obok, bo na ulicy Reformackiej w Wieluniu blisko rok temu również doszło do pobicia. Niestety, zakończyło się ono tragicznie. Życie stracił ojciec dwójki dzieci. Do tej pory w areszcie siedzi szósta ludzi mająca związek z tą tragedią. W ręce polskiego wymiaru sprawiedliwości przekazany został główny podejrzany, który uciekł z miejsca zdarzenia i został złapany po kilku miesiącach za granicą. Jemu grozi nawet dożywocie.
Po tej tragedii Wieluń na chwilę się zatrzymał. Na miejscu tragicznych wydarzeń setki osób zapaliły znicze, był również akcja charytatywna powiązana ze sprzeciwem przeciwko przemocy. Jak widać jednak, szybko zapominamy. A tak bardzo wszyscy chcieliśmy bezpiecznego miasta, bez przemocy, bez kolejnych tragedii...
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?