Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pływalnia w Wieluniu zamknięta. Konieczny jest duży remont systemu filtrującego wodę

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Kryta pływalnia w Wieluniu wymaga kompleksowego remontu systemu filtracji wody. Obiekt planowo ma wznowić działalność pod koniec października.

Wieluński Ośrodek Sportu i Rekreacji ogłosił na swojej stronie internetowej, że „ze względu na trwający remont” pływalnia będzie nieczynna do odwołania. Komunikat został wydany 22 sierpnia. Okazuje się jednak, że roboty jeszcze się nawet nie rozpoczęły. WOSiR dopiero finalizuje procedurę przetargową.

- 5 września mija czas na ewentualne wniesienie protestu od wyniku przetargu. Po tym terminie będzie dopiero możliwe podpisanie umowy z wykonawcą przebudowy systemu filtracji wody basenowej – mówi Jacek Raszewski, kierownik ośrodka.

Basen miałby wznowić działalność w drugiej połowie października. Z obiektu przy ul. POW korzystają nie tylko indywidualne osoby, ale też zorganizowane grupy młodzieży i dzieci. Jak nas zapewniono, szkoły zostały odpowiednio wcześnie powiadomione o przerwie w funkcjonowaniu pływalni. Zapomniano natomiast uprzedzić Powiatowy Młodzieżowy Dom Kultury i Sportu, który prowadzi sekcję pływacką...

Dyrekcja PMDKiS o remoncie pływalni dowiedziała się na dwa dni przed końcem wakacji, kiedy grafik zajęć powinien być już dopięty na ostatni guzik. W tej sytuacji placówka zaproponowała podopiecznym „treningi ogólnorozwojowe przygotowujące do treningów pływania” w sali gimnastycznej znajdującej się obok basenu.

Problemy z urządzeniami filtrującymi wodę pojawiły się wiosną. Widocznym tego znakiem dla użytkowników pływalni był piasek gromadzący się na skraju niecki.

- Ilość piachu z każdym dniem narastała, co świadczyło już o poważnym uszkodzeniu filtrów. Podjęliśmy doraźne działania, żeby zapewnić funkcjonowanie basenu, jednak na dłuższą metę konieczna jest kompleksowa wymiana filtrów i całej automatyki – mówi szef WOSiR.

Wielunianie dziwią się, że remont obiektu dochodzi do skutku we wrześniu. Trudno im zrozumieć, dlaczego nie robiono tego w okresie wakacyjnym, kiedy i tak kryta pływalnia jest nieczynna.

Jacek Raszewski wyjaśnia, że krytyczne opinie wynikają z braku świadomości, jaka jest skala i tryb przygotowania robót. Nie jest to bowiem remont, jaki można było przeprowadzić w szybkim tempie. Mowa o inwestycji za kilkaset tysięcy, która wymagała czasochłonnego opracowania dokumentacji i wyłonienia wykonawcy w postępowaniu przetargowym.

Rozpoczęcie przygotowań do inwestycji stało się realne pod koniec maja, kiedy radni na wniosek burmistrza zabezpieczyli fundusze w budżecie na ten cel. W pierwszej kolejności WOSiR zlecił wykonanie programu funkcjonalno-użytkowego (PFU), który jest bazą do przeprowadzenia przetargu w formule zaprojektuj-wybuduj.

- Z uwagi na fakt, że było to pierwsze postępowanie, które prowadziliśmy według nowego trybu zamówień publicznych, sprawiło nam ono wiele trudności. Musieliśmy się uczyć wszystkiego od podstaw – mówi Jacek Raszewski. - Całe wakacje upłynęły nam na formalnościach związanych z postępowaniem przetargowym. Jego przygotowanie samo w sobie było dla nas wyzwaniem, a ponieważ działaliśmy w sezonie urlopowym, to mieliśmy dodatkowe trudności w kontakcie z wykonawcą PFU.

8 sierpnia został ogłoszony przetarg. 30 sierpnia wybrano ofertę firmy z Ząbek, która wyceniła robotę na 405 tys. zł (druga oferta opiewała na 690 tys. zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto