Plan zagospodarowania przestrzennego gminy Biała uchylony przez wojewodę

Służby wojewody dopatrzyły się w uchwale naruszenia szeregu zasad, wynikających z ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. I tak na przykład niezgodny z prawem jest brak linii rozgraniczających tereny o różnym przeznaczeniu lub różnych zasadach zagospodarowania. Wytknięto też zapisy, które wzajemnie się wykluczają. W jednym miejscu zawarto wytyczne dotyczące obszarów narażonych na niebezpieczeństwo powodzi lub podtopień, w innym wskazuje się, że na obszarze objętym planem nie występuje... zagrożenie powodzią. Do tego dochodzą błędy redakcyjne, czy brak pieczęci przewodniczącego rady na załączniku graficznym do uchwały.

Przypomnijmy, że do wstrzymania się z przyjęciem planu zagospodarowania apelowało do samorządowców Stowarzyszenie "Stop wiatrakom w gminie Biała". Uchwała została jednak przyjęta jednogłośnie. Zakres planu nie ogranicza się tylko do wiatraków, otwiera bowiem również inne możliwości inwestycyjne w gminie. Proces odrolnienia gruntów trwał rok.

Na razie nie wiadomo, czy gmina odwoła się od rozstrzygnięcia nadzorczego Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego.

- To jest tak poważna sprawa, że przekracza moje kompetencje. Nie mogę sam zdecydować, czy się odwołujemy, czy nie. Będę to konsultował z Radą Gminy, jak również z radcą prawną. Swoją opinię wyrazi też autor planu, choć nie będzie ona dla nas wiążąca - mówi wójt gminy Biała Sławomir Świgoń.

W ocenie włodarza wytknięte nieprawidłowości nie mają kluczowego znaczenia dla planu: - Jestem zadowolony, że wojewoda nie zakwestionował nic, co jest związane z procedowaniem wiatraków.