Piękne paznokcie nie tylko od święta. Marta Woyciechowska z Mokrska podpowiada, jak o nie dbać

Zima zdecydowanie nie sprzyja urodzie naszych stóp. W tym okresie są one szczególnie narażone na ciągłe działanie niekorzystnych, bardzo zmiennych warunków - zarówno atmosferycznych, jak i tych panujących wewnątrz butów.

Jeśli naprawdę nie mamy czasu - dajmy stopom choć trochę kremu przed pójściem spać, jeśli raz w tygodniu zrobimy peeling i maskę nawilżająca bądźmy pewni, że stopy nam za to podziękują- zapewnia Marta Woyciechowska z Mokrska właścicielka "Babskim_Okiem".

Marta z zawodu jest dyplomowaną kosmetyczka, ukończyła szkołę o tym charakterze, a także odbyła liczne szkolenia, pokazy i kursy z zakresu manicure, pedicure, architektury brwi oraz makijażu. Jednak ze wszystkich tych fachów Marta najlepiej czuje się właśnie w pracy "ze stopami".

Podobno wizytówką człowieka są dłonie, jednak latem równie dużo mówią o nas nasze stopy. Zdrowe i zadbane są niewątpliwą ozdobą, z kolei te przesuszone czy ze zrogowaciałą skórą mogą zepsuć najpiękniejszą stylizację. Najczęściej lato wyraźnie pokazuje, że stopy nie są naszym priorytetem, jeśli chodzi o pielęgnację. Zaniedbane, źle przycięte paznokcie, grzybica, a przede wszystkim brzydki, zrogowaciały naskórek – wszystko to możemy zobaczyć na stopach Polaków, którzy mimo zaniedbań ochoczo wskakują w sandały. Powinniśmy wiedzieć, że to wcale nie jest tak, że na stopy nie zwraca się uwagi – wręcz przeciwnie, latem wystawione są na widok publiczny i często przykuwają wzrok. Jeśli są zaniedbane, z całą pewnością nie wystawią nam dobrej oceny nawet, jeśli ubierzemy się w najmodniejsze ciuchy i dobierzemy fantastyczne dodatki- zapewnia Woyciechowska.

W gabinecie najczęściej na zabieg pedicure pojawiają się kobiety i to w momencie, kiedy słońce zaczyna dogrzewać i następuje zmiana obuwia z zakrytego, zimowego na lżejsze, wiosenne czy letnie. Wtedy też oprócz podstawowego pedicure wdrażany jest często pedicure hybrydowy, który pozwala cieszyć się pięknymi paznokciami nawet do 5 tygodni. Statystycznie mężczyźni nadal na samą myśl o gabinecie kosmetycznym reagują dość gorączkowo, z roku na rok jednak coraz więcej panów również zasiada na fotelu Woyciechowskiej.

Zabiegi jakie najczęściej wykonuję to peeling stóp z nawilżająca maską, pedicure hybrydowy, pedicure podstawowy, wycinanie wrastających paznokci, ale rekonstrukcja uszkodzonej płytki również nie jest mi obca. Pedicure to nie tylko usunięcie skórek i stylizacja paznokci u stóp. To również, a nawet przede wszystkim, walka ze zrogowaciałym i twardym naskórkiem, pękniętymi piętami, nagniotkami, odciskami, a nawet wrastającymi paznokciami- mówi Marta Woyciechowska.

Większość zabiegów pedicure zawiera zmiękczającą, odżywczą i relaksującą kąpiel połączoną z przyjemnym masażem. Każdy też taki zabieg kończyć się może stylizacją paznokci, choć nie musi (dzięki czemu zabieg ten jest chętnie wybierany również przez mężczyzn, którym zależy na zdrowych i zadbanych stopach, zwłaszcza latem). Paznokcie mogą być pomalowane na dowolny, jednolity odcień, choć, jak dodaje Woyciechowska, jej klientki najczęściej decydują się na klasyczny, ponadczasowy i uniwersalny french. Króluje on zwłaszcza latem.

Czerwienie, kolory, często neony oraz wzorki- te stylizacje na stopach uważane są za bardziej odważne i wykonuje je rzadziej niż wspomnianego frencha. Serce rośnie, kiedy z początku zawstydzona klientka wychodzi ode mnie zadowolona i szczęśliwa, nie mogąc napatrzeć się na stopy- dodaje Marta zachęcając do dbania o swoje stopy i odwiedzenia jej gabinetu.