MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pamapol-Wielton Wieluń gra w Olsztynie z Indykpolem AZS

Dariusz Piekarczyk
Trener Pamapolu Dariusz Marszałek liczy na punkty
Trener Pamapolu Dariusz Marszałek liczy na punkty fot. Dariusz Śmigielski
To nie będzie mecz siatkówki, lecz bitwa pod siatką! W sobotę Pamapol-Wielton Wieluń zmierzy się w Olsztynie z Indykpolem AZS. To pojedynek dwóch ostatnich ekip w tabeli. Gospodarze mają dwa punkty. Wielunianie cztery.

Po przekonującym środowym zwycięstwie (3:0) z Delectą Bydgoszcz, wielunianie wyjechali do Olsztyna w dobrych nastrojach. Naszym zdaniem, są faworytem meczu.

- Wcale tak nie myślę - tonuje optymistyczne nastroje trener Pamapolu Dariusz Marszałek. - Nastawieni jesteśmy na prawdziwy bój. Gospodarze mają nóż na gardle.

Szkoleniowiec wyjawia, że nie zamierza dokonywać rotacji w składzie.

- Zwycięskiego ustawienia się nie zmienia - mówi. - Chcemy za to zaskoczyć przeciwnika taktyką. Mamy opracowane pewne schematy. Jeśli wypalą, będzie dobrze.

Dodajmy, że będzie to trzecie w historii ligowe spotkanie obu ekip. W ubiegłym sezonie wielunianie wygrali u siebie z AZS gładko w trzech setach. Polegli za to w Olsztynie także 0:3. Dzisiejszy mecz będzie szczególny dla najlepszego zawodnika Pamapolu w meczu z Delectą Marcina Lubiejewskiego, który przed przyjściem do Wielunia występował w Olsztynie.

Indykpol wygrał dotychczas tylko jedno spotkanie. Pokonał w drugiej kolejce, we własnej hali, Tytan AZS Częstochowa 3:2. W minioną środę poległ w Kielcach z Fartem 1:3.

- Spotkanie z Pamapolem jest dla nas i dla rywala niezwykle ważne - mówi trener AZS Mariusz Sordyl. - Dla nas liczy się tylko wygrana za trzy punkty. Aby tak się stało, musimy poprawić naszą grę, która jest szarpana. Popełniamy zbyt wiele prostych błędów.

- Słaba postawa drużyny jest zaskoczeniem dla kibiców - twierdzi dziennikarz sportowy z Olsztyna Piotr Sucharzewski. - W sparingach spisywała się znakomicie. Nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, czemu w lidze jest kiepsko.

Przed sezonem AZS zrealizował ciekawe transfery. Pozyskał rozgrywającego reprezentacji Estonii Kerta Toobala, Serba Vladimira Ćedica i Francuza Samuela Tuię. Z Paris Volley przyszedł Marcel Gromadowski, a z Kędzierzyna-Koźla Marcin Mierzejewski. Na razie nowi siatkarze, delikatnie mówiąc, nie zachwycają fanów AZS swoją grą. Spotkanie w hali Urania ma obserwować komplet kibiców - około 2.500.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto