Wielunianie, po środowym laniu z ZAKSĄ 0:3, zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Częstochowianie są na siódmej pozycji. AZS nie jest tak silnym zespołem jak kędzierzynianie. Właśnie z takimi drużynami wielunianie powinni punktować.
- To rywal w naszym zasięgu - mówi trener Pamapolu Dariusz Marszałek. - Tym razem wyjdziemy na boisko bez respektu dla rywala. Będą też zmiany w składzie. Nie zdradzę jednak jakie, aby nie ułatwiać sprawy przeciwnikowi. Powiem jedynie, że trzeba coś zmienić z przyjęciem, które było naszą mocną stroną w sparingach, a w spotkaniu z ZAKSĄ mieliśmy z tym elementem ogromne problemy. Rywal zdobył aż dziewięć punktów z asów serwisowych. Na tym poziomie to niedopuszczalne.
Niewykluczone, że na boisku pojawi się nowy libero - Igor Marszałek. Robert Milczarek grał w Kędzierzynem słabo.
Adam Dąbrowny, prezes wieluńskiego klubu, nie owija w bawełnę i mówi wprost, że drużyna jedzie pod Jasną Górę po zwycięstwo!
Piątkowy mecz będzie szczególny dla Andrzeja Stelmacha. Kapitan Pamapolu, grając w AZS, wywalczył cztery tytuły mistrza Polski.
Gospodarzy prowadzi w tym sezonie Słowak Marek Kardos (zastąpił Grzegorza Wagnera). Przed rozgrywkami klub nie szalał na rynku trasferowym. Z wypożyczenia z Rzeszowa wrócił Krzysztof Gierczyński. Gwiazdą drużyny jest 33-letni Dawid Murek.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?