MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pamapol Wielton musi wygrać z AZS Olsztyn

Dariusz Piekarczyk
Blok wieluńskich siatkarzy Martina Costy oraz Radosława Rybaka
Blok wieluńskich siatkarzy Martina Costy oraz Radosława Rybaka fot. Dariusz Śmigielski
Bitwa na dole tabeli siatkarskiej ekstraklasy! W środę o godz. 18 rozpocznie się w Wieluniu mecz Pamapolu Wielton z Indykpolem AZS UWM Olsztyn.

Gospodarze mają osiem punktów i zajmują przedostatnie miejsce w tabeli, której czerwoną latarnią są olsztynianie. Oni mają punkt mniej. Na pozycji ósmej jest niespodziewanie obrońca Pucharu Polski Jastrzębski Węgiel (14), zaś na siódmej beniaminek Fart Kielce (16). Szósta Delecta Bydgoszcz ma już cztery oczka więcej.

Obie drużyny mają iluzoryczne szanse na awans do grupy drużyn walczących o mistrzostwo Polski (grają zespoły z miejsc 1-6). Jest jednak o co walczyć. Ważne bowiem, aby przed decydującymi spotkaniami być jak najwyżej w ligowej tabeli. Wówczas zespół wyżej sklasyfikowany jest gospodarzem decydujących spotkań. Na dodatek spotka się z ekipą teoretycznie słabszą. Drużyna z miejsca siódmego gra z tą z miejsca dziesiątego, zaś ta z ósmego z dziewiątym zespołem. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Pewne utrzymanie w ekstraklasie mają drużyny, które, tak jak w ubiegłym sezonie, zakończą rywalizację na pozycjach siódmej i ósmej. Zespół z pozycji dziesiątej ląduje w I lidze. Dziewąty gra jeszcze baraże z wicemistrzem I ligi.

Wielunianie mają za sobą osiem przegranych spotkań z rzędu - siedem w ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski. Pod wodzą japońskiego trenera Shuichi Mizuno nie poznali jeszcze smaku zwycięstwa. Bilans olsztynian jest jeszcze gorszy - osiem przegranych spotkań w ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski. Ostatni triumf AZS zanotował 6 listopada - pokonał we własnej hali Pamapol 3:0.

Faworytem spotkania będą jednak, naszym zdaniem, miejscowi.

- To dla nas mecz na przełamanie - mówi wiceprezes Pamapolu Mariusz Grabczak. - Liczy się tylko wygrana za trzy punkty. Na szczęście trener ma do dyspozycji wszystkich zawodników, choć ostatnio przeziębiony był Robert Milczarek. Ale jest już dobrze. Na wtorkowym treningu widać było, że z naszych zawodników aż tryska energia. Wiele obiecujemy sobie po naszym młodym asystencie Tomaszu Wasilkowskim. Widać gołym okiem, że znakomicie wkomponował się w zespół. Rozumie się z trenerem Shuichi Mizuno. Dodam też, że zawodnicy liczą na głośny doping kibiców. Nie mogę zdradzić, czy trenerzy przewidują zmiany w wyjściowym składzie, bo ułatwiłbym zadanie przeciwnikom. Powiem jedynie, że coś tam kombinują. Ostateczne decyzje tuż przed meczem.

- U nas też wszyscy zdrowi - twierdzi kierownik AZS Leszek Urbanowicz. - Zapomnieliśmy już o porażce w poprzedniej kolejce z Fartem Kielce 0:3. Liczy się tylko środowe spotkanie. Do Wielunia wyjechaliśmy we wtorkowe południe. Nie zamierzamy trenować tego samego dnia, lecz w środę. We wtorek obejrzymy i przeanalizujemy mecze wieluńskiej drużyny. Liczymy na trzy punkty. W końcu musimy wejść na właściwy tor i pokazać, że potrafimy grać skuteczną siatkówkę. Kluczem do zwycięstwa w meczu będzie jak najmniejsza liczba błędów oraz opanowanie nerwowości.

Gwiazdą AZS jest bez wątpienia Marcel Gromadowski, który w klasyfikacji punktujących zajmuje wysokie czwarte miejsce (199 punktów). Dla porównania najlepszy wielunianin Serhij Kapelus jest 22. (122). Ostatnio jednak Marcel Gromadowski gra słabiej. Trafił nawet na ławkę rezerwowych. Zastępował go Wojciec Winnik. Mało jednak prawdopodobne, aby obecny trener AZS UWM Olsztyn Gheorghe Cretu, zaczął mecz z tym drugim siatkarzem w podstawowym składzie. W dobrej formie jest za to doświadczony Paweł Siezieniewski. Groźny potrafi być także Francuz Samuel Tuia.

Są jeszcze bilety na mecz. Można je kupować od godz. 9 w kasie hali przy ul. Częstochowskiej 35.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto