MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pamapol-Wielton gra z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle

Dariusz Piekarczyk
Tak się cieszy środkowy Pamapolu-Wielton Bartosz Buniak
Tak się cieszy środkowy Pamapolu-Wielton Bartosz Buniak fot. Dariusz Śmigielski
Po Asseco Resovii Rzeszów kolejny kandydat do mistrzostwa Polski w Wieluniu. W środę o godz. 18 Pamapol-Wielton rozpocznie mecz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Faworytem spotkania są goście, ale drużyna trenera Dariusza Marszałka pokazała, i to całkiem niedawno, że kędzierzynian można pobić! Tuż przed ligą pokonała ich podczas turnieju w Oleśnicy 3:2!

- Kędzierzyn wyszedł wówczas pierwszym składem - mówi trener Pamapolu Dariusz Marszałek. - Dwa pierwsze sety przegraliśmy. Było widać, że moi zawodnicy czuli respekt przed rywalem, w składzie którego aż roi się od gwiazd. Potem już walczyliśmy jak równy z równym i wygraliśmy. Jeśli w środę nie będziemy czuli respektu przed gwiazdami z Kędzierzyna, będzie dobrze.

Szkoleniowiec wyjawia jednocześnie, że w pierwszej szóstce wyjdzie Argetyńczyk Martin Blanco Costa.

- We wtorek przyszło do klubu potwierdzenie z Lozanny, że może grać. Nie wiem jeszcze, na której pozycji. On jest wszechstronny. Szykuję zmiany kadrowe, ale niewielkie. Mam 13 dobrych zawodników i mogę sobie pozwolić na rotacje w składzie.

Środowy pojedynek ma także rodzinny smaczek. Rozgrywającym Pamapolu jest jego brat Andrzej Stelmach. Trenerem ZAKSY jest Krzysztof, notabene wymieniany w gronie kandydatów na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Niewykluczone zresztą, że o schedę po Danielu Castellanim zabiegać zamierza szkoleniowiec wielunian (już raz próbował, ale wówczas przegrał z Argentyńczykiem).

- Nie mówię nie, bo nie boję się wyzwań - mówi Dariusz Marszałek. - Jeśli dostanę ofertę pracy z reprezentacją, rozważę ją. Uważam, że kadrę powinien poprowadzić polski trener. Nie jest tak, że w Polsce nie ma dobrych szkoleniowców, a ci co przyjdą zza granicy są alfą i omegą. Moim zdaniem nie powinno być konkursu. Decyzję powinni podjąć, w spokoju, działacze PZPS.

Wróćmy jednak do meczu. Gwiazdą ZAKSY jest rozgrywający reprezentacji Polski Paweł Zagumny. Zawodnik przyszedł do Kędzierzyna z Panathinaikosu Ateny. Z kolei z Lube Banca Macerata (Włochy) przywędrował Sebastian Świderski. Działacze ZAKSY ściągnęli także Słoweńca Tine Urnata z Copry Piacenza (Włochy), Patryka Czarnowskiego (Jastrzębie) oraz Piotra Gacka ze Skry Bełchatów. To siatkarskie gwiazdy bez dwóch zdań.

od 12 lat
Wideo

Kibice GKS Katowice dopingowali na Mariackiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto