Zresztą to rywal, który wielunianom leży. W zeszłym sezonie ekipa ze stolicy poległa w Wieluniu 0:3 i u siebie 2:3.
- Mecz będzie potwierdzeniem, czy w końcu złapaliśmy właściwy rytm gry - mówi Adam Dąbrowny, prezes wieluńskiego klubu. - Jestem przekonamy, że po zwycięstwie w Kielcach nasi zawodnicy nabrali większej pewności siebie.
Naszym zdaniem to Pamapol, po raz pierwszy w tym sezonie, jest faworytem meczu! Atutem wielunian jest nie tylko własna hala. Drużyna pokazała Kielcach charakter, wygrywając końcówki setów. Czegoś takiego nie są w stanie dokonać słabe zespoły! Zwycięstwa w przegranych, wydawałoby się, setach budują w zawodnikach wiarę we własne umiejętności.
AZS nie jest wielkim zespołem, o nie! Warszawianie nieźle wystartowali. Gwiazdą drużyny jest reprezentant Polski Zbigniew Bartman, który przyszedł do AZS z włoskiego klubu Prisma Taranto. Z Jadaru Radom (przed sezonem doszło do fuzji klubu ze stolicy z zespołem z Radomia) przyszedł były reprezentant Polski Robert Prygiel oraz Kubańczyk Maikel Salas. Z Asseco Resovii Estończyk Ardo Kreek, zaś z Lokomotiwu Charków, czyli z tego samego klubu co wielunianin Dmytro Babkow, Oleksandr Stacenko. W ekipie trenera Radosława Panasa występuje także Marcin Nowak. To były zawodnik klubu z Wielunia, który nie rozstał się z Pamapolem zbyt miło.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?