Osjaków. Kontrowersje w sprawie targowiska. Rada daje zielone światło

Koszt planowanej inwestycji to 1,5 mln. zł. Gmina już pozyskała dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w kwocie 999 tys. zł.Wójt Jarosław Trojan liczy też na to, że uda mu się jeszcze pozyskać środki krajowe i samorząd do inwestycji będzie musiał dołożyć 100 – 150 tys. zł.

Pomysł nie wszystkim przypadł do gustu. Mieszane nastroje panują wśród przedsiębiorców prowadzących sklepy, którzy obawiają się, że na powstaniu targowiska mogą tylko stracić. Wójt przekonuje, że działający raz w tygodniu targ konkurencją dla sklepów nie będzie.

Póki co realizację zadania wprowadzono do wieloletniej prognozy finansowej i budżetu gminy, nad którymi rada obradowała na ostatniej sesji. Roman Wróbel wnioskował o wykreślenie zadania z WPF-u. Radnego zaniepokoiła opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej, która co prawda zaopiniowała uchwałę pozytywnie, jednak z uwagami dotyczącymi wskaźników spłaty zobowiązań. W podobnym tonie wypowiadał się Waldemar Walasik.
- Nie chciałbym, żebyśmy popadali, nie chce tego głupio nazwać, w taki populizm, że jak mamy dotację na budowanie szalet wiejskich, to będziemy budować szalety – komentował.

Wójt daleki jest od porównywania wykonywanych w gminie inwestycji do budowy szaletów. Trojan podnosi, że pieniądze na budowę targowiska już zostały gminie przyznane i na nic innego wydać ich nie można. Włodarza nie przerażają także wskaźniki niepokojące Romana Wróbla. Jak wyjaśnia, celowo założono niższy wzrost dochodów budżetowych nie uwzględniając nawet inflacji, by zachować bufor bezpieczeństwa. Trojan przypomina także, że wśród inwestycji, które zaplanowano do realizacji znajdują się takie, które są odpowiedzią na potrzeby społeczne (przedszkole, żłobek, ŚDS itp). Na wszystkie, podobnie jak na targowisko gmina pozyskała fundusze zewnętrzne. Jeśli ich nie wykorzysta, środki przepadną.
- Jak wyrzucimy targowisko z budżetu już teraz, bo nam się nie podoba, to go nie zrobimy nigdy - mówi Jarosław Trojan.

Radni większością głosów odrzucili wniosek Romana Wróbla i przyjęli zarówno WPF jak i budżet. Targowisko znalazło się więc w planie finansowym gminy, nie wiadomo jednak czy w nim pozostanie. Więcej w piątkowym wydaniu "Naszego Tygodnika".