Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkrywka Złoczew. Te wsie i miejsca ocaleją, jeśli nie powstanie kopalnia. Mieszkańcy oswajają się z myślą, że jej nie będzie FOTOREPORTAŻ

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Fot. Zbigniew Rybczyński
Jeszcze niedawno gorący temat odkrywki Złoczew już nie rozpala głów mieszkańców miejscowości, które miały zostać wysiedlone. Coraz więcej osób godzi się z myślą, że kopalni nie będzie, nie wyłączając lokalnych władz.

W kopalni „Złoczew” upatrywano szansy na rozwój byłego województwa sieradzkiego. Przez ostatnia lata mówiło się dużo o tysiącach miejsc pracy, napędzaniu koniunktury w różnych gałęziach gospodarki. Nadzieje zwolenników odkrywki zgasiła antywęglowa polityka Unii Europejskiej. Mieszkańcy wsi, które miały zostać wysiedlone, oswajają się z myślą, że kopalni nie będzie.

- I bardzo dobrze. Postawiłem dom, w gospodarstwie trzymam konie, i co? Miałbym na stare lata od nowa się budować? Gdzie z tym wszystkim pójdę? Byłem „chory”, jak słyszałem o kopalni – mówi Bogdan Śremski z Broszek.

Broszki, znana szerzej dzięki dyskotece Chicago Club, to jedna wiosek w gminie Złoczew znajdujących się na złożu węgla brunatnego. Z kolei na terenie sąsiedniej gminy Ostrówek zaprojektowano zwałowisko zewnętrzne, czyli hałdę usypaną z ziemi i skał przykrywających kopalinę. Eksploatacja kopalni unicestwiłaby ponad 30 wsi i ich przysiółków.

ZOBACZ W GALERII: ZDJĘCIA Z GMIN ZŁOCZEW I OSTRÓWEK W OBRĘBIE OBSZARU GÓRNICZEGO "ZŁOCZEW"

Granica wyrobiska i zwałowiska dzieli niektóre wsie na dwie części – jedna znajduje się wewnątrz, druga na zewnątrz obszaru górniczego. Jedną z nich jest Wola Rudlicka w gminie Ostrówek.

- Nie wyobrażam sobie, żeby jednych wykupili, a nas zostawili tutaj z wielką hałdą po sąsiedzku. Teraz to już w zasadzie nie ma o czym mówić. Ekologia nie pozwoli im zbudować kopalni. Zresztą gdyby miała być, to już by działali – uważa mieszkaniec Woli Rudlickiej.

Jeszcze niedawno odkrywka była żywotnym tematem w codziennych dyskusjach mieszkańców miejscowości przeznaczonych do wysiedlenia. Obecnie o kopalni rozmawia się tutaj rzadko. Złudzeń pozbywają się także lokalni samorządowcy. W ślad za tym idą konkretne decyzje. W 2020 r. gmina Ostrówek zleciła przebudowę drogi w Janowie, która długo była odkładana właśnie ze względu kopalniane plany.

Więcej w "Nad Wartą", które ukaże się w środę 10 lutego z "Dziennikiem Łódzkim".

Na początku lutego Rada Ministrów zatwierdziła „Politykę energetyczną Polski do 2040 r.”. Dokument określa strategię kraju w zakresie transformacji energetycznej. W 2040 r. ponad połowę mocy zainstalowanych mają stanowić źródła zeroemisyjne. Szczególną rolę przewidziano dla morskiej energetyki wiatrowej i planowanej elektrowni jądrowej. Co dokument mówi o wykorzystaniu węgla brunatnego?

„Złoża perspektywiczne (Złoczew i Ościsłowo), ze względu na swój strategiczny charakter, zostaną zabezpieczone, jednakże ich eksploatacja będzie zależna od decyzji inwestorów. Kluczową rolę w ich zagospodarowaniu odegrają ceny uprawnień do emisji CO2, warunki środowiskowe i rozwój nowych technologii" - informuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Odkrywka Złoczew. Te wsie i miejsca ocaleją, jeśli nie powst...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto