Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odkrycia archeologiczne przy Śląskiej w Wieluniu. Odsłonięto 30 metrów muru obronnego ZDJĘCIA

Redakcja
Fot. Zbigniew Rybczyński
W rejonie ul. Śląskiej dobiegają końca prace archeologiczne. Badacze odkryli, że średniowieczny mur obronny ma inny przebieg niż dotąd przyjmowano. Powstała już koncepcja architektoniczna budynku usługowo-mieszkalnego, który powstanie w tym miejscu.

Odkryto 30 metrów muru obronnego

Archeolodzy zbadali kolejny fragment średniowiecznych fortyfikacji Wielunia. Tym razem w miejscu zburzonej kamienicy przy ul. Śląskiej. Południowa ściana budynku znajdowała się w linii muru obronnego.

- Relikt muru obronnego w całości znajduje się pod powierzchnią ziemi. Jest to bardzo okazały fragment, przecinający całą działkę o długości ponad 30 metrów. Jego grubość sięga 1,9 m grubości, a więc sporo, jak na warunki średniowieczne. Wykonany jest z łamanego kamienia piaskowego, uzupełniony kamieniem polnym, zapewne w wyniku przebudowy. Co ciekawe i istotne, przebieg muru jest inny od tego, który dotąd przyjmowano w planowaniu przestrzennym miasta - mówi Radosław Herman z łódzkiej spółki Arch-Tech, której inwestor zlecił wykopaliska.

Polityka przestrzenna miasta do poprawki

W stosunku do przyjmowanej dotąd linii przebiegu mur jest przesunięty o ok. 30 centymetrów, ale już w narożniku działki różnica wynosi aż około 1,5 metra. Po drugiej stronie ulicy Śląskiej różnica może sięgnąć nawet kilku metrów.

- Według planu zagospodarowania przestrzennego mur powinien załamywać się w rejonie ul. Śląskiej w kierunku północnym, jednak tak nie jest. Biegnie w linii prostej. To potwierdza, że obecna wiedza o średniowiecznym Wieluniu jest jeszcze niepełna i wymaga dalszych profesjonalnych badań. Nasze ustalenia będą zapewne skutkowały korektami w dokumentach planistycznych. Inaczej pojawi się konflikt między ewentualnymi zamierzeniami inwestycyjnymi a faktycznym przebiegiem muru obronnego, który podlega ochronie - mówi Radosław Herman.

Wzdłuż muru znajdowała się droga

Jak ustalono w trakcie wykopalisk, od strony miasta wzdłuż muru biegła droga gruntowa, o szerokości mniej więcej pięciu metrów. W średniowieczu, gdy mur obronny spełniał swoją pierwotną rolę, służyła ona szybkiemu przemieszczaniu się zbrojnych i transportowi zaopatrzenia, gdy przychodziło bronić miasta przed najeźdźcami.

- Było to tym istotniejsze, że w Wieluniu było niewiele baszt obronnych. W późniejszych okresach ulica przymurna zanikła - wyjaśnia Herman.

Drewniana konstrukcja trafiła do muzeum

Pewną niespodzianką dla archeologów okazała się zrębowa konstrukcja drewniana, znajdująca się w niezabudowanej strefie przy murze. Prawdopodobnie była to studnia lub rząpie.

- Prowadzone są obecnie analizy tej konstrukcji. Mogła ona powstać w okresie budowy lub użytkowania muru. Jest świetnie zachowana i dlatego przekazaliśmy ją do Muzeum Ziemi Wieluńskiej, gdzie po konserwacji będzie możliwe jej wyeksponowanie - mówi łódzki badacz.

Podczas badań natrafiono też na ślady zabudowy terenu z okresu nowożytnego. Znaleziono liczne przedmioty zabytkowe. Obok wielu fragmentów naczyń glinianych i szklanych oraz ozdobnych kafli piecowych, natrafiono na interesujące przedmioty metalowe, jak średniowieczne ostrogi rycerskie, czy niezwykle ciekawa plomba ołowiana z tego samego okresu.

CZYTAJ TEŻ: Wykopaliska archeologiczne przy dawnych murach obronnych w Wieluniu [ZDJĘCIA]

W poszukiwaniu średniowiecznej bramy

Badacze nadal mają nadzieję na odnalezienie reliktów bramy Gaszyńskiej. Zachowane źródła nie pozwalają stwierdzić jak wyglądała, ani precyzyjnie jej zlokalizować. Plan Wielunia z 1799 r. sporządzony przez Grappowa pozwala jedynie na orientacyjną lokalizację bramy u wylotu ulicy nazywanej dawniej Piekarską, a dziś Śląską. Badania wykopaliskowe potrwają jeszcze kilka dni.

W wykopie na zewnątrz muru nie znaleziono śladów wału obronnego, który odkryto podczas badań przy bramie Dąbrowskiej.

- To pokazuje, że nie w każdym miejscu fortyfikacji było tak samo. Tylko dzięki badaniom jesteśmy w stanie dowiedzieć się więcej o średniowiecznych fortyfikacjach Wielunia - podkreśla Radosław Herman. - Nasze wykopy nie sięgnęły obszaru fosy, który obecnie zajmują zabudowania ujęcia wody. Jednak już teraz możemy powiedzieć, że obszar po obu stronach muru został od czasów średniowiecza bardzo podniesiony. To zmieniło stosunki wodne na tym obszarze. Dziś mieszkańcy narzekają na wilgoć i okresowe zalania, tymczasem niegdyś ten problem był mniejszy, gdyż teren wyraźnie opadał, w kierunku fosy, którą odprowadzano nadmiar wód gruntowych.

Powstanie tutaj budynek usługowy-mieszkalny

Nieruchomość przy ulicy Śląskiej do 2018 r. należał do gminy Wieluń. Opustoszała kamienica została sprzedana w przetargu prywatnemu inwestorowi za 210 tys. zł. Rok temu sypiący się budynek zrównano z ziemią. Badania archeologiczne były konieczne, gdyż jest to obszar ścisłej ochrony konserwatorskiej. Powstała już koncepcja architektoniczna budynku usługowo-mieszkalnego, który powstanie w tym miejscu. Jego ostateczny kształt będzie uzgodniony z urzędem ochrony zabytków. Konserwator określi, w jakim zakresie relikty fortyfikacji zostaną wkomponowane w nową zabudowę.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kamienica przy ulicy Śląskiej w Wieluniu została sprzedana

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto