Od 2 listopada decyzją Wojewody Łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego w Wieluńskim szpitalu funkcjonuje oddział dla pacjentów chorych na covid-19. Po nieco ponad 20 dniach od uruchomienia oddziału jest on niemal cały czas zapełniony.
Można powiedzieć, że oddział covidowy jest załadowany "pod korek". Dziennie mamy jedno, dwa miejsca wolne. Chorzy albo wychodzą do domu, albo trafiają pod respirator i praktycznie od razu są te miejsca zajmowane przez kolejnych pacjentów - mówi wicedyrektor SP ZOZ w Wieluniu do spraw medycznych dr. Wojciech Ordon. - Na razie nie musieliśmy chorych wywozić do innych szpitali, natomiast to, co udaje się zwolnić od razy jest zajęte.
Oddział liczy 25 miejsc obserwacyjno - zakaźnych. Jest też pięć miejsc na OIOM-ie i te także są w pełni zajęte.
Pod respiratorami leży aktualnie sześciu pacjentów. Jeśli sytuacja się pogorszy niewykluczone, że konieczne będzie zwiększenie ilości miejsc dla pacjentów z covidem.
Na ten moment ustaliliśmy strategię wyczekującą, czyli jeśli oddział stanie się niewydolny będziemy zastanawiać się nad poszerzeniem go, co jednak nie odbędzie się bez częściowej likwidacji oddziału wewnętrznego, czego wolelibyśmy uniknąć. Zobaczymy jak sytuacja będzie się rozwijać - wyjaśnia dr. Ordon.
Wszyscy pacjenci pod respiratorami to osoby niezaszczepione. Jak mówi wicedyrektor szpitala, osoby niezaszczepione przeciw covid-19 stanowią także zdecydowaną większość pacjentów na oddziale w ogóle. Zaszczepieni stanowią około 10-15 procent pacjentów na oddziale covidowym i żadna z tych osób nie jest w stanie ciężkim.
U nas sytuacja wygląda tak samo jak w całym kraju i na całym świecie, zaklinanie rzeczywistości żadne tutaj nie pomoże. Powtarzam, że to jest taka sama sytuacja jak w przypadku szczepień przeciwko grypie. Szczepienie przeciwko grypie nie ma zapobiegać zachorowaniu na grypę, a poważnym powikłaniom po grypie takim, jak zapalenie mięśnia sercowego i tak dalej i po to się przeciwko grypie szczepimy. Identycznie działa szczepienie przeciwko covidowi. Ono nam nie daje gwarancji, że nie zachorujemy na covid, ale będziemy mieli relatywnie małą szansę, że znajdziemy się w szpitalu, a szanse, że trafimy pod respirator będą wręcz ułamkowe - mówi Wojciech Ordon.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?