Obradowali radni Wielunia. Miasto kupi respirator dla szpitala FOTO

W związku z epidemią koronawirusa do dyspozycji radnych były rękawiczki i maseczki ochronne, jednak nie wszyscy zdecydowali się z nich skorzystać. W sali obrad był też dostępny płyn dezynfekcyjny. Inaczej niż w innych miastach, samorządowcy siedzieli blisko siebie. Sesja odbywała się bez udziału publiczności i przedstawicieli mediów; każdy chętny mógł na żywo śledzić przebieg obrad w internecie.

Aby posiedzenie przebiegło sprawnie, przewodniczący rady Tomasz Akulicz zaapelował o wypowiadanie się w sposób możliwie zwięzły. Na wstępie skierował też wyrazy uznania pod adresem służb burmistrza, dla których praca w warunkach kryzysu epidemiologicznego jest niemałym wyzwaniem.

- Pragnę złożyć podziękowania dla pracowników urzędu, dyrektorów szkół, jednostek organizacyjnych, którzy bardzo sumiennie wykonują swoje obowiązki. Widać to na co dzień – mówił Akulicz.

Potem było już mniej przyjemnie. Głównym powodem zwołania obrad było wprowadzenie zmian do Wieloletniej Prognozy Finansowej i tegorocznego budżetu gminy Wieluń. Musiała zostać podjęta nowa uchwała w sprawie WPF, bo wcześniejsza została uchylona przez Regionalną Izbą Obrachunkową. Dokument przedłożony przez burmistrza Pawła Okrasę był jednak dla większości radnych nie do przyjęcia.

Wprowadzili pakiet swoich poprawek, wykreślając z WPF budowę sali gimnastycznej przez SP nr 2, by w ten sposób wygospodarować fundusze m.in. na przebudowę ulicy Kolejowej i budowę schroniska dla bezpańskich zwierząt przy ul. Błońskiej. Więcej na ten temat napiszemy w piątkowym „Naszym Tygodniku”.

Sporu nie było w punkcie dotyczącym przekazania szpitalowi w Wieluniu 75 tys. zł na zakup respiratora. Zgodnie z propozycją burmistrza, środki na ten cel pochodzą z budżetu promocji (35 tys. zł) oraz oszczędności po przetargu na budowę drogi do żłobka (40 tys. zł). Uchwała została podjęta jednogłośnie.