Zygmunt Werbicki traumę nalotów niemieckiego Luftwaffe na Wieluń przeżył jako 9-letnie dziecko. Wielokrotnie dawał świadectwo tragicznym zdarzeniom z 1 września 1939 r., uczestnicząc w wydarzeniach rocznicowych, spotkaniach z młodzieżą, inicjatywach Muzeum Ziemi Wieluńskiej. To właśnie MZW przekazało informację o śmierci pana Zygmunta. Świadek bombardowania zmarł w poniedziałek 13 marca.
- Dziękujemy mu za lata współpracy i ogromne zaangażowanie w upamiętnienie historii naszego miasta. Jako pracownicy Muzeum Ziemi Wieluńskiej składamy nasze kondolencje pogrążonym w żalu rodzinie i przyjaciołom zmarłego – czytam we wpisie zamieszczonym na profilu społecznościowym MZW.
Zygmunt Werbicki wraz ze swoją małżonką Ireną niejednokrotnie uczestniczyli w porannych obchodach rocznicy wybuchu II wojny światowej w Wieluniu. W ostatnich latach wielunianin wziął też m.in. udział w projekcie Zespołu Szkół nr 1, realizowanym w ramach międzynarodowej inicjatywy Active Telling, Active Learning, propagującej pamięć o wydarzeniach II wojny światowej.
1 września 1939 r. Niemcy przypuścili kilka ataków z powietrza na bezbronne miasto. Bomby spadły na szpital, synagogę, kościół farny, zabytkowe kamienice, klasztor poaugustiański. Przyjmuje się, że w nalotach zginęło 1.200 osób, a trzy czwarte miejskiej zabudowy legło w gruzach. W mieście nie stacjonowało wojsko, nie było też obiektów o strategicznym znaczeniu.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?