Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje pochodzący z Kamionki ks. Marek Lach. Zwłoki kapłana z obrażeniami ciała znaleziono na terenie parafii na Dolnym Śląsku

OPRAC.:
Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Piotr Krzyżanowski/Polska Press/mecinka.pl
Nie żyje pochodzący z Kamionki w gminie Pątnów ks. Marek Lach. Zwłoki kapłana znaleziono we wtorek 12 października rano na terenie parafii św. Marcina w miejscowości Pomocne (pow. jaworski) na Dolnym Śląsku, gdzie ks. Marek był proboszczem. -Ciało zostało znalezione z obrażeniami- informuje asp. szt. Ewa Kluczyńska z komendy policji w Jaworze. Jak ustaliła prokuratura, ksiądz prawdopodobnie uległ nieszczęśliwemu wypadkowi.

Spis treści

Zwłoki księdza znalezione na terenie parafii

We wtorek 12 października na terenie parafii św. Marcina w Pomocnem na Dolnym Śląsku znaleziono zwłoki 54-letniego proboszcza tej parafii ks. Marka Lacha. Policja zgłoszenie o znalezieniu zwłok księdza otrzymała o godz. 7:30. Jak informuje Polsat News, świadkowie mówili o widocznych ranach na głowie księdza.

Ciało zostało znalezione z obrażeniami - informowała we wtorek asp. szt. Ewa Kluczyńska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Jaworze.

Prawdopodobna przyczyna śmierci księdza

Na miejscu zdarzenia wczoraj przez cały dzień pracowała policja i prokuratura. Dzień po zdarzeniu znana jest już prawdopodobna przyczyna śmierci księdza. Jak poinformowała Polsat News prokurator Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy, ksiądz najprawdopodobniej zginął w wyniku wypadku - zsunął się z dachu podczas czyszczenia komina.

Do wypadku prawdopodobnie doszło dzień wcześniej wieczorem. Jak podaje Polsat News, "Za taką wersją wydarzeń przemawiają liczne dowody zabezpieczone w kompleksie kościelnych" - pobrudzone sadzą ręce proboszcza, ślady na blaszanym dachu oraz relacja jednego ze świadków, który widział ks. Marka pracującego na dachu.

W sprawie zabezpieczono też nagranie z monitoringu. Ostateczna przyczynę śmierci księdza ma wyjaśnić zaplanowana na czwartek sekcja zwłok.

Ks. Marek Lach pochodził z Kamionki w gm. Pątnów

Ksiądz Marek Lach był kapłanem od 29 lat. Pochodził z miejscowości Kamionka w gminie Pątnów. Księdza na swoim profilu na Facebooku żegna tamtejsze Koło Gospodyń Wiejskich.

Z ogromnym żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego kolegi, sąsiada, przyjaciela, pochodzącego z Kamionki ks. Marka Lacha - czytamy we wpisie KGW w Kamionce.

O śmierci księdza informuje także parafia św. Wojciecha w Rudzie koło Wielunia.

Fajny ksiądz, dobrze wykształcony, równy Gość... szkoda, że odszedł tak szybko... Nie tak dawno poznaliśmy się... obiecał, że wskoczy na kawę - czytamy w zamieszczonym przez parafię komentarzu.

"Był bardzo dobrym gospodarzem parafii"

Księdza Marka bardzo cenili też parafianie z Pomocnego, którzy podkreślają jego pracowitość.

Tak spracowane ręce to rzadki widok, nawet u rolników" - mówią mieszkańcy miejscowości Pomocne.

W podobnym tonie na temat księdza Marka Lacha wypowiada się ks. Waldemar Wesołowski, rzecznik prasowy Diecezji Legnickiej.

Wiele rzeczy wykonywał sam. Był bardzo dobrym gospodarzem parafii, ale też dobrym człowiekiem - mówi ks. Waldemar Wesołowski.

O szczegółach dotyczących uroczystości pogrzebowych ks. Marka poinformujemy niebawem w naszym serwisie.

Nie żyje pochodzący z Kamionki ks. Marek Lach. Zwłoki kapłan...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto