Nie żyje jeden z mężczyzn pobitych kilka dni temu na ulicy Reformackiej w Wieluniu

Nie żyje jeden z dwóch mężczyzn zaatakowanych przez trzech sprawców na wieluńskich plantach przy ulicy Reformackiej. Przypomnijmy, że do pobicia doszło w piątek 18 września na plantach w Wieluniu. 39-latek w chwili przyjazdu policji był nieprzytomny, z kolei drugi zaatakowany miał obrażenia głowy.

Przybyła na miejsce karetka pogotowia zabrała pokrzywdzonych do szpitala, gdzie udzielono im pomocy medycznej. Policjanci ustalili, że pokrzywdzeni siedzieli na ławce na plantach znajdujących się przy ul. Reformackiej w Wieluniu. W pewnym momencie bez żadnego konkretnego powodu zostali zaczepieni przez trójkę mężczyzn z grupy młodych ludzi, którzy również przyszli na planty. Najpierw doszło pomiędzy nimi do utarczki słownej, a następnie do rękoczynów. Trójka napastników rzuciła się na nich uderzając pięściami po głowie oraz kopiąc 33- latka w brzuch. W wyniku tego pobicia jeden z pokrzywdzonych 39- letni mieszkaniec Wielunia stracił przytomność i z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala, z kolei drugi doznał urazu w okolicy głowy - relacjonowała Katarzyna Grela, oficer prasowy KPP w Wieluniu.

Zebrany materiał dowodowy pozwolił ustalić i zatrzymać dwóch z trzech sprawców. Byli nimi dwaj 21-latkowie, mieszkańcy powiatu wieluńskiego.Usłyszeli oni zarzuty udziału w pobiciu i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 39- latka oraz uszkodzenia ciała 33- latka.Wstępnie ich zachowanie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim. Obecnie śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Jak zapewniała policja, zatrzymanie trzeciego ze sprawców miało być tylko kwestią czasu. O szczegółowe informacje w tej sprawie zapytaliśmy rzecznika sieradzkiej prokuratury. Gdy tylko otrzymamy odpowiedzi, wrócimy do tematu.