Jagoda Komorowska urodziła się w 1943 roku w Wieluniu. Prawdopodobnie, bo datę swoich urodzin skrzętnie ukrywała. Studiowała geografię w Łodzi, jednak dryfowała ku bardziej artystycznym środowiskom i tak związała się z teatrem studenckim „Pstrąg”. Po studiach wyprowadziła się do Warszawy. Tam nieco przypadkiem trafiła do redakcji pisma „Gospodyni”, gdzie prowadziła dział o modzie, wnętrzach i żywieniu, a następnie dostała pracę w bardzo popularnej wówczas „Przyjaciółce”. O jej fryzurę dbał sam mistrz Antoni Cierplikowski. Odwiedzała go w latach 70. w Sieradzu, gdy tylko bywała u rodziców w Wieluniu.
W czasach głębokiego i szarego PRL-u uwielbiała bywać na pokazach mody w Paryżu. Wracała zwykle „bardziej paryska”, ale też przygnębiona polską rzeczywistością, bo jak mówiła - samym pisaniem ludzi się nie ubierze. Niemniej dyktowała najnowsze trendy i lansowała dodatki. W latach 80. została redaktor naczelną kwartalnika „Moda”, który prowadziła do jego zamknięcia w 1989 roku. Po transformacji ustrojowej, która mocno zachwiała rynkiem, wznowiono wydawanie pisma. Było to jednak przedsięwzięcie prywatnego wydawcy, a tytuł zyskał przyrostek „Top”. I tak Jagoda Komorowska kierowała „Modą Top” do 2000 roku. Z jej zdaniem liczyli się zarówno projektanci mody, jak i opinia publiczna, szczególnie jej kobieca część.
To ją Ewa Minge, popularna projektantka mody, nazwała matką swojego sukcesu. Jagoda Komorowska dostrzegła ją bowiem na jednym z konkursów dla młodych projektantów w Poznaniu, gdzie była przewodniczącą jury. Uwierzyła w jej talent, a potem wspierała, podobnie jak Macieja Zienia czy Tomasza Ossolińskiego.
W Wieluniu bywała nie tylko u rodziny. W 2001 roku Jagoda Komorowska była pierwszym gościem w cyklu „Ludzie i ich pasje”, organizowanym po dziś dzień przez Towarzystwo Przyjaciół Wielunia.
- Wspominam Jagodę Komorowską jako bardzo ciepłą, życzliwą i wspaniałą osobę. Była człowiekiem wielkiej kultury i pasji. Zainspirowała mnie lektura jej książki „Najpiękniejsza panna młoda”. Spotkanie z nią przed laty, to było odkrywanie wielkiego świata mody, w którym poruszała się z wdziękiem i swobodą - wspomina Iwona Podeszwa, prezes Towarzystwa Przyjaciół Wielunia.
Spotkanie z dziennikarką miało miejsce w Muzeum Ziemi Wieluńskiej i towarzyszył mu pokaz mody łaskiej projektantki Teresy Kopias oraz wieluńskiej firmy odzieżowej Leder.
Jagoda Komorowska gościła w swym rodzinnym mieście także w 2012 roku na Zjeździe Polonii Wieluńskiej. Bardzo miło wspominała to spotkanie, mające na celu integrację osób pochodzących z Wielunia.
- Dziękuję bardzo serdecznie za niezwykłe chwile. Była to dla mnie wyprawa, która nie tylko pozwoliła mi wzbogacić wiedzę o rodzinnym gnieździe, ale która sprawiła także, że dzięki permanentnym chwilom wzruszeń i spływającym dość często potokom łez, oczy moje świecą pełniejszym blaskiem - żartowała.
Przez 30 lat związana była z Polską Akademią Mody, nominowała wybitnych do “Złotej Pętelki”, była przewodniczącą jury w konkursach “O Srebrną Pętelkę”, jurorką Oskarów Mody, współautorką telewizyjnych programów modowych. Zmarła w nocy z 4 na 5 marca w Warszawie.
“Dziś cały zespół Polskiej Akademii Mody płacze i nie pozwolimy Jagodo by o Tobie zapomniano” - żegna wieluniankę Akademia.
Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?