Na ulicy Reformackiej zapłonęły znicze ku pamięci tragicznie zmarłego Emila z Wielunia ZDJĘCIA

Wielunianie są wstrząśnięci wydarzeniami, jakie rozegrały się na plantach w centrum miasta. Dwóch mężczyzn zostało dotkliwie pobitych przez grupkę młodych osób. 39-letni Emil, mieszkaniec pobliskiego blokowiska, trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami ciała. Po kilku dniach walki o życie w stanie śpiączki zmarł. W sobotę, 26 września, wieczorem dziesiątki osób zebrały się na ul. Reformackiej, by poprzez zapalenie zniczy i zadumę upamiętnić tragicznie zmarłego wielunianina.

Wielu mieszkańców poruszonych tragedią poczuło potrzebę udzielenia wsparcia żonie i dwójce małych dzieci Emila, z których jedno wymaga stałej opieki medycznej. Znajomy ofiary pobicia uruchomił publiczną zbiórkę na portalu zrzutka.pl. Efekty spontanicznej akcji są imponujące. Dokonano już blisko sześćset wpłat na łączną sumę 50 tys. złotych! (stan na 27 września, godz. 9). Pomocy można udzielać tutaj Zbiórka dla rodziny Emila z Wielunia

Emil nie raz opowiadał ciepło o rodzinie, byli jego oczkiem w głowie. Był zawsze uśmiechniętym gościem, z którym można było się pośmiać z byle czego. Zawsze skromny i pogodny – wspomina Adrian Szyma, założyciel internetowej zbiórki.

Organizowane są także inne akcje pomocy. Fundusze dla rodziny Emila można było wrzucać do puszki przy wejściu na koncert Masala SoundSystem w sali Wieluńskiego Domu Kultury. Podczas występu wokalista grupy Duże Pe nawiązał do tragicznych zdarzeń, prosząc publiczność o upamiętnienie pobitego wielunianina.

Do - jak się okazało tragicznej w skutkach - napaści doszło w piątek 18 września późnym wieczorem. Zgłoszenie dyżurny wieluńskiej komendy policji odebrał o godz. 22:40. Na plantach funkcjonariusze oprócz pobitych mężczyzn zastali grupę osób. Obu poszkodowanych karetka pogotowia zabrała do szpitala. Emil był nieprzytomny, jego 33-letni kolega miał obrażenia głowy.

Dramatyczne wydarzenia na plantach, które bulwersują opinię publiczną, są obecnie przedmiotem śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Wieluniu. Z dotychczasowych policyjnych ustaleń wynika, że wielunian siedzących na ławce bez wyraźnego powodu zaczepili trzej mężczyźni z grupy osób przybyłych na planty.

Najpierw doszło pomiędzy nimi do utarczki słownej, a następnie do rękoczynów. Trójka napastników rzuciła się na nich, uderzając pięściami po głowie oraz kopiąc 33- latka w brzuch – przedstawia okoliczności zajścia st. asp. Katarzyna Grela, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu.

Po analizie materiału dowodowego mundurowi ustalili tożsamość osób podejrzanych o pobicie. Następnego dnia zatrzymano dwóch mieszkańców powiatu wieluńskiego w wieku 21 lat. Obaj trafili do policyjnego aresztu. Informowano również, że zatrzymanie trzeciego z napastników jest tylko kwestią czasu.

Prokurator postawił zatrzymanym 21-latkom zarzuty udziału w pobiciu i spowodowaniu ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 39- latka oraz uszkodzenia ciała 33- latka. - Przy czym ich zachowanie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim – wyjaśniła Grela. Zarzuty zostały postawione w czasie, gdy Emil jeszcze żył. Wtedy oprawcom groziło do 8 lat pozbawienia wolności.

Jeśli śledczy zmienią kwalifikację przestępstwa w konsekwencji śmierci 39-letniego wielunianina, napastnikom może grozić do 10 lat więzienia. Taką sankcję przewiduje Kodeks karny za udział w bójce lub pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Czekamy na informacje w tej sprawie, o które wystąpiliśmy do rzecznika prokuratury.