Na tę chwilę dyrekcja SP ZOZ w Wieluniu czekała od dawna. Po kilku latach przygotowań i różnych zabiegów w końcu dojdzie do skutku budowa lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 18 listopada w murach lecznicy minister zdrowia Konstanty Radziwiłł oraz szefowa szpitala Bożena Łaz złożyli podpisy na umowie o dofinansowanie budowy profesjonalnego placu dla helikopterów. Powstanie on tuż obok gmachu lecznicy. To ważne z punktu widzenia usprawniania systemu, którego celem jest ratowanie życia i zdrowia np. osób poszkodowanych w wypadkach.
- Dzięki budowie lądowiska szpital w Wieluniu, ważny przecież nie tylko dla tego powiatu, włącza się w pełni w ten system – podkreśla minister Radziwiłł.
Lądowisko będzie gotowe w przyszłym roku. W ramach dofinansowanego projektu kupiony zostanie także sprzęt dla oddziału ratunkowego - aparat do znieczulania, stół zabiegowy, lampa i defibrylator. Ministerstwo przyznało SP ZOZ w Wieluniu 1,4 mln zł w ramach unijnego programu Infrastruktura i Środowisko. Całkowity koszt przedsięwzięcia opiewa na 1,65 mln zł. Wieluńska lecznica jest jedną z trzech placówek w woj. łódzkim, które załapały się na dotację.
Wraz z ministrem przyjechał do Wielunia szef jego gabinetu politycznego Tomasz Matynia, pochodzący z Ostrówka były szef struktur PiS w powiecie wieluńskim. Przy podpisaniu umowy byli także obecni m.in. starosta wieluński Andrzej Stępień i wiceszef komisji zdrowia Rady Powiatu Paweł Rychlik.
W swoim wystąpieniu minister podkreślił, że system ochrony zdrowia powinien być kontrolowany przez państwo i samorządy. Wyraził zadowolenie, że pomysły komercjalizacji wieluńskiego szpitala nie doszły do skutku. W Wieluniu liczą, że w ślad za priorytetowym traktowaniem publicznej służby zdrowia przyjdzie konkretna pomoc. Radziwiłł zapewnia, że rząd wobec szpitali takich jak wieluński ma dużą rolę do odegrania, ale zaznacza, że nie zdejmuje to z samorządu odpowiedzialności za los placówki.
- Problemów jest wiele, a odpowiedzialność wspólna. Łatwiej jednak jest realizować zadania państwa w stosunku do jednostki publicznej. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości – mówi szef resortu zdrowia.
Minister ocenia, że ratownictwo medyczne jest tą częścią systemu ochrony zdrowia, która „działa stosunkowo nieźle”. - Choć jest w tym zakresie jeszcze sporo do zrobienia – zaznacza. Do Wielunia minister przyjechał prosto z Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie otwierał bazę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. To jedna z czterech nowych baz. Pozostałe lokalizacje to Opole, Gorzów Wielkopolski oraz Sokołów Podlaski. Zakupiono cztery dodatkowe śmigłowce, a koszt jednego to 28 mln zł.
- Utrzymanie baz, śmigłowców, lądowisk sporo kosztuje. Jednak trzeba zdawać sobie sprawę, że sama interwencja latającej karetki to już są groszowe sprawy. Dlatego należy z tego na co dzień korzystać. Lepiej, żeby śmigłowiec czasem poleciał w miejsce, gdzie być może okaże się, że mogłoby go nie być, niż żeby nie poleciał tam, gdzie jest potrzebny – przekonuje Konstanty Radziwiłł.
Na zakończenie wizyty w wieluńskim szpitalu minister zwiedził oddział ratunkowy. Ratownicy medyczni wykorzystali okazję, by podyskutować z szefem służby zdrowia o ważnych dla nich sprawach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?