Marihuana ukryta w pomarańczach namierzona przez CBŚ w okolicach Bełchatowa

Na 7 mln zł oszacowano wartość marihuany, która była przemycona w transporcie pomarańczy z Hiszpanii do Polski. Narkotyki ujawniono w okolicach Bełchatowa.

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego w Lublinie ustalili, że do Polski z Hiszpanii przemycana jest duża ilość narkotyków. Z ich informacji wynikało, że mogą znajdować się w jednym z samochodów ciężarowych przewożących owoce cytrusowe.

W okolicach Bełchatowa zatrzymali ciężarówkę. Według dokumentów kierowca wiózł z Hiszpanii do Polski pomarańcze. Do akcji włączyli się funkcjonariusze Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi.

Przeszukano samochód trafiając na nielegalny towar.

- Na jednej z palet, w skrzyniach zamiast owoców znajdowały się hermetycznie zapakowane worki foliowe z marihuaną - informuje Centralne Biuro Śledcze. - Podczas akcji zabezpieczono 177 kg marihuany wartej ponad 7 mln zł. Z takiej ilości narkotyku można by uzyskać ponad 170 tys. działek dilerskich.

W sprawie zatrzymano mężczyznę, który został doprowadzony do Lubelskiego Wydziału Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. Postawiono mu zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przemytu znacznych ilości narkotyków.

Mężczyźnie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Lublinie zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

- Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, obawę matactwa oraz grożącą podejrzanemu surową karę, prokurator skierował do Sądu wnioski o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania - poinformowała Prokuratura Krajowa. - Sąd Rejonowy w Lublinie w pełni podzielił argumentację prokuratora i zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie.