Kuźnia kowalska w Mokrsku. Nowa atrakcja w dawnym dworku, w którym kilku lat działa izba tradycji bogata w eksponaty ZDJĘCIA, WIDEO

W dawnym dworku szlacheckim w Mokrsku będzie funkcjonować kuźnia. Pracownię odtworzył z pietyzmem Rajmund Kieler, prezes Klubu Pasjonatów Historii Wsi Mokrsko. Będzie ona wyposażona w prawdziwe przyrządy kowalskie, w tym miech, czyli urządzenie dmuchające powietrze do pieca. Inicjatywa starszym przypomni, a młodszym unaoczni, jak wyglądała praca kowala.

- Po proboszczu i wójcie kowal był trzecią najważniejszą osobą we wsi. Nie tylko świadczył dla ludności usługi typowo kowalsko-ślusarskie, czyli wytwarzanie narzędzi, naprawy maszyn i narzędzi, ale kowal także między innymi leczył zwierzęta – opowiada Rajmund Kieler.

Kuźnia tradycyjna w Mokrsku zainauguruje działalność w najbliższą sobotę, 3 czerwca. Będą pokazy kowalstwa oraz warsztaty dla dzieci i młodzieży. O godz. 14 w sali kominkowej dworku wykład o kowalstwie na ziemi wieluński wygłosi Tomasz Spychała, etnograf z Muzeum Ziemi Wieluńskiej. O 15 zaplanowano oficjalne otwarcie kuźni, o 17 rozpocznie się koncert Zespołu Śpiewaczo-Obrzędowego z Ożarowa. Wydarzenie jest finansowane z grantu udzielonego z budżetu powiatu wieluńskiego.

Od kilku lat w dawnym dworku funkcjonuje Gminna Izba Tradycji i Pamięci, w której można podziwiać m.in. przedmioty używane przez mieszkańców dawnej wsi. W jednej z sal zgromadzono wyłącznie eksponaty z czasów PRL. Klub Pasjonatów Historii Wsi Mokrsko zadbał też o oczywiście o wystawę sprzętu używanego przez kowala, które teraz będzie eksponowane w kuźni.

- Wszystkie eksponowane tutaj przedmioty są pozyskiwane z naszych miejscowości, mają duszę – podkreśla Rajmund Kieler.

W kuźni pan Rajmund czuje się jak przysłowiowa ryba w wodzie. Sam przez pewien czas pracował w fachu kowalskim, którego nauczył go jego dziadek.

- Urodziłem się dziesięć metrów od kuźni, od małego podglądałem, co tam się dzieje, a później dziadek mnie nauczył kowalstwa. W 1987 r. zdałem egzamin mistrza kowalskiego i przez kilka lat prowadziłem kuźnię po dziadku, ale ze względów zdrowotnych musiałem zaprzestać tej działalności. Teraz chciałbym pokazać innym, jak to dawniej u kowala w kuźni bywało – mówi prezes Klubu Pasjonatów Historii Wsi Mokrsko.

Dworek w Mokrsku znajduje się w malowniczym parku z trzema stawami, tzw. kaskadowymi, bowiem woda przepływa z jednego do drugiego. Zachowała się wysepka (kopiec), na której przed wiekami znajdował się pierwotny dwór obronny o konstrukcji drewnianej. Wśród wysokiej zieleni w parku podworskim nie brakuje pomników przyrody.

Przez osiem pokoleń (w latach 1555-1817) władał Mokrskiem ród Kożuchowskich. Ich staraniem powstała w dworze na kopcu drukarnia, w której wydrukowano zbiór postanowień sejmowych z lat 1550-172. Dzieło to w szkołach pijarskich było podręcznikiem do nauczania dziejów Polski i rozsławiło wieś w kraju. Oryginał księgi znajduje się na Zamku Królewskim w Warszawie, natomiast w Mokrsku jest dostępna jej kopia, z której użytek robią np. studenci prawa przy pisaniu prac dyplomowych.

W ubiegłym roku minęła 100 rocznica rozbudowy murowanego dworku. Jubileusz upamiętniono wieloma ciekawymi wydarzeniami, organizowanymi wspólnie przez Klub Pasjonatów Historii Wsi Mokrsko i Dom Kultury w Ożarowie.