Koronawirus. Sobotnie popołudnie w Wieluniu po wyjściu z "czerwonej strefy" ZDJĘCIA

Od 8 sierpnia Wieluń znajdował się w czerwonej strefie, w której obowiązywały największe obostrzenia w czasie pandemii koronawirusa. Po zaktualizowaniu przez Ministerstwo Zdrowia list powiatów "czerwonych" i "żółtych" Wieluń z dniem 5 września opuścił strefę czerwoną. Powiat nie znajduje się także w strefie żółtej, jest jednak na liście tych, które są zagrożone dodatkowymi obostrzeniami.

Mieszkańcy Wielunia mogli więc w sobotę po raz pierwszy od dłuższego czasu swobodnie odetchnąć świeżym powietrzem bez zakrywania nosa i ust. To właśnie obowiązek noszenia maseczek, bądź zakrywania twarzy w inny sposób dla wielu z nich był najbardziej uciążliwy spośród wszystkich dodatkowych obostrzeń.

CZYTAJ TEŻ:

Mieszkańcy miasta w większości skorzystali z większej swobody po wyjściu z czerwonej strefy. Większość spacerujących w mieście czy wypoczywających w parkach osób nie zakrywało twarzy, choć znaleźli się i tacy, którzy mimo złagodzenia obostrzeń sanitarnych z maseczek nie zrezygnowali.

W miejskich parkach widok spacerowiczów, którzy korzystali z faktu, że Wieluń opuścił czerwoną strefę psuło jedynie kilku stałych bywalców tych miejsc, którzy ucinali sobie drzemki na parkowych ławkach.

Wyjście z czerwonej strefy to, jak sugeruje wicestarosta wieluński Krzysztof Dziuba, przede wszystkim efekt odpowiedzialnego zachowania mieszkańców powiatru wieluńskiego.

Podziękowania dla mieszkańców za stosowanie się do obostrzeń. Sytuacja wymaga od nas dalszej uwagi i przestrzegania podstawowych zasad zapobiegania rozprzestrzenianiu koronawirusa - pisał na facebooku Dziuba.