Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolumbarium w Wieluniu. Zainteresowanie pochówkami w urnach jest spore

Redakcja
Fot. Zbigniew Rybczyński
Stworzenie na wieluńskim cmentarzu komunalnym ściany pamięci dedykowanej pochówkom w urnach okazało się właściwym posunięciem. - Zainteresowane pochówkami w kolumbarium jest duże - mówi nam administrator nekropolii.

Wykonana z cegły klinkierowej i polerowanego granitu ściana pamięci posiada sześć dużych i 12 małych nisz. W dużej mieszczą się cztery urny o maksymalnej średnicy 25 centymetrów, a w małej dwie urny. Z możliwości chowania bliskich w kolumbarium mieszkańcy Wielunia mogą korzystać od początku tego roku. Inwestycja okazała się trafiona.

- Zainteresowane kolumbarium jest duże. Kilka osób zostało już tutaj pochowanych, są robione rezerwacje. W zasadzie zostało już niewiele wolnych miejsc - mówi Sławomir Nowak, którego firma na zlecenie miasta administruje cmentarzem komunalnym.

Przy takim tempie zajmowania miejsc w kolumbarium zasadna wydaje się budowa kolejnej ściany pamięci. Administrator nekropolii mówi, że monitował już w tej sprawie w ratuszu. Kierownik biura burmistrza Radosław Urbaniak zapewnia, że urząd dostrzega taką potrzebę, jednak nie deklaruje, że kolejna ściana pamięci powstanie w 2020 r. Budżet jest na etapie projektowania.

Przypomnijmy, że za wykonanie pierwszego segmentu gmina Wieluń zapłaciła 44 tys. zł. Ratusz dysponuje projektem 13 segmentów. Opłaty cmentarne ustala zarządzeniem burmistrz. Za udostępnienie miejsca na okres 20 lat w mniejszej niszy urnowej opłata wynosi 2,5 tys. zł, w większej - 3 tys. zł. Przedłużenie o jeden rok praw do udostępnionego miejsca stawki wynoszą odpowiednio 125 i 150 zł.

- Mieszkańcy raczej nie mają zastrzeżeń co do stawek - twierdzi Sławomir Nowak.

Przy pochówku urnowym odpadają wysokie koszty budowy i utrzymania nagrobka. Zwolennicy tradycyjnych pogrzebów powiedzą, że przy ścianie pamięci trudno o tak intymną atmosferę, jaką zapewnia indywidualny grób. Rozwiązaniem pośrednim są niewielkie kwatery na urny, zwane w branży pogrzebowej amerykańskimi. O takich jednak w Wieluniu nie pomyślano.

Za sprawą kolumbarium ilość kremacji zwłok bliskich znacząco się zwiększyła, a to też pozwala oszczędniej gospodarować miejscem na cmentarzu. Zdziwienie może budzić „rozrzucenie” grobów po różnych częściach nekropolii. Temat podniósł na jednej z ostatnich sesji radny Roman Drosiński, określając sytuację mianem bałaganu i samowolki.

- Miejsce pochówku zależy od rodzaju grobu. Nierzadko ma na to również wpływ fakt, że odbywa się kilka pogrzebów pod rząd i wówczas z oczywistych względów nie możemy chować zmarłych obok siebie - tłumaczy Sławomir Nowak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto