Trzecie podejście do sprzedaży bocznicy w pakiecie z działką
Po zakupie byłej cukrowni przez gminę w 2015 r. za 12 mln zł kompleks wielkości 32 hektarów został podzielony na mniejsze części. Spośród nich rzeczoznawca majątkowy najdrożej wycenił bocznicę kolejową. Według operatu wartość toru o długości 2 km wynosi blisko 5 mln zł. Sześć lat po transakcji, której celem było ściągnięcie do Wielunia firmy Neapco (fabryka pozostała w Praszce), bocznica nadal stanowi własność gminy, jest bezużyteczna i zarasta chaszczami.
Oprócz bocznicy gmina dysponuje jeszcze na terenie dawnej cukrowni 2,5-hektarową działką przeznaczoną pod działalność produkcyjno-usługową. Cały ten majątek został właśnie po raz kolejny wystawiony na sprzedaż. Cenę wywoławcza bocznicy i działki inwestycyjnej wynosi 6 mln 672 tys. zł. Przetarg zostanie rozstrzygnięty w listopadzie.
Jest to trzecia próba sprzedaży torowiska w pakiecie z działką, która jest włączona do Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Poprzednie zostały podjęte w 2020 r. Nie wpłynęły żadne oferty. W pierwszym przetargu cena wywoławcza wynosiła 6,3 mln zł, a w drugim została obniżona do „zaledwie” 4,8 mln zł. Skąd natomiast wzięła się w trzecim przetargu cena blisko 6,7 mln zł? - pytamy w magistracie.
- Operaty szacunkowe zostały zaktualizowane i wartości poszczególnych nieruchomości wzrosły. Stąd wyższa cena wywoławcza niż w pierwszym przetargu – odpowiada Michał Janik, naczelnik wydziału nieruchomości i gospodarki przestrzennej.
Główny budynek cukrowni do rozbiórki?
Pozostałe sześć nieruchomości wydzielonych w kompleksie znalazło nabywców. Wpływy z ich sprzedaży wyniosły łącznie 9,4 mln zł. Zdecydowanie największy areał (łącznie ponad 20 ha) kupił Wielton. Jako ostatnia sprzedana została w 2020 r. działka ze zrujnowaną halą produkcyjną cukrowni. Mimo że gmina nie jest już właścicielem tej nieruchomości, ratusz zlecił niedawno wykonanie inwentaryzacji i ekspertyzy technicznej zniszczonego budynku. Zapłacono za to 14,5 tys. zł.
Michał Janik z UM wyjaśnia, że nowy właściciel budynku zwrócił się do urzędu o przekazanie dokumentacji dotyczącej jego stanu technicznego. Urząd jednak takową nie dysponował.
- Nabywca nieruchomości poprosił o dokumenty potwierdzające, że budynek nadaje się do rozbiórki, bo takie też informacje przewijały się w procedurze przetargowej. My jednak bazowaliśmy jedynie na opinii rzeczoznawcy majątkowego. Radca prawny uznał, że nie jest to wystarczające, w związku z czym zleciliśmy przygotowanie ekspertyzy, aby uniknąć ewentualnych roszczeń ze strony nowego właściciela – wyjaśnia Michał Janik.
Gmina zbuduje drogę za 1,3 mln zł
W najbliższych miesiącach zbudowana zostanie droga przecinająca obszar dawnej cukrowni. W czerwcu ratusz rozstrzygnął przetarg na to zadanie. Koszt inwestycji finansowanej z budżetu gminy wyniesie 1,3 mln zł.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?