Pod koniec kwietnia na północnym krańcu przebudowywanej ulicy ks. J. Popiełuszki ułożono pierwsze warstwy bitumiczne. W długi majowy weekendekipa budowlana odpoczywa. Okazało się, że i w tym przypadku rzeczywistość nie znosi próżni. Jak tylko robotnicy opuścili plac budowy, z nieukończonego jeszcze ronda zaczęli korzystać kierowcy:
Zarówno rondo na Warszawskiej, jak i na 18 Stycznia, powinny już być gotowe. Aneks do umowy z wykonawcą przewidywał bowiem zakończenie całej inwestycji do 30 kwietnia. Roboty potrwają jednak miesiąc dłużej. Ratusz nie zdecydował się na potrącenia z wynagrodzenia firmy z tytułu nieterminowej roboty. O stanowisku władz miasta pisaliśmy tutaj: Ulicę Popiełuszki mają skończyć za miesiąc. Budowa ronda na Warszawskiej w końcowej fazie ZDJĘCIA
Możliwą obsuwę wykonawca przebudowy ul. Popiełuszki sygnalizował już w połowie marca. W piśmie do magistratu informował „o znacznym ograniczeniu działalności operacyjnej firmy” w związku z zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Tłumaczył, że w trosce o bezpieczeństwo pracowników zdecydował o prowadzeniu robót przez niewielkie, oddalone od siebie brygady. „Konsekwencją wprowadzonego ograniczenia mogą być opóźnienia w terminowym wykonaniu zadania” - oświadczył przedsiębiorca.
Do wielu mieszkańców nie przemawia argument o pandemii jako sprawcy kolejnego poślizgu. Uważają, że ratusz powinien naliczać kary umowne. O wyrozumiałość kierowców trudno w sytuacji, kiedy inwestycja ciągnie się już 12 miesiąc. Szczególnie że przez jedną trzecią tego okresu intensywność robót była znikoma lub zgoła żadna.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?