Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kazimierz Błaszczak z Wieruszowa leci na Marsa, choć nie osobiście. Będę pilnował, żeby łazik znalazł tam życie - mówi ZDJĘCIA, FILMY

Redakcja
Kazimierz Błaszczak wyjaśnia jak będzie wyglądało życie w marsjańskiej bazie.
Kazimierz Błaszczak wyjaśnia jak będzie wyglądało życie w marsjańskiej bazie. Marcin Stadnicki
W czwartek z przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała rakieta Atlas V, która wyniosła na orbitę statek kosmiczny z będącym najbardziej zaawansowanym technologicznie marsjańskim łazikiem Perseverance. Łazik ma między innymi szukać śladów życia na Marsie. Na pokładzie Perseverance znalazł się czip z nazwiskami mieszkańców Ziemi. Wśród nich jest Kazimierz Błaszczak, pasjonat astronomii z Wieruszowa. Nazwisko Błaszczaka 18 lutego przyszłego roku ma pojawić się na powierzchni czerwonej planety i będzie to już druga taka wizyta wieruszowianina na tym obcym globie.

Kazimierz Błaszczak z Wieruszowa leci na Marsa, choć nie osobiście

Kolonizacja Marsa to największe marzenie 74-letniego pasjonata astronomii z Wieruszowa Kazimierza Błaszczaka. Kilka lat temu o Błaszczaku zrobiło się głośno za sprawą jego udziału w misji "Mars One".

Mimo zaawansowanego wieku Błaszczak przeszedł wszelkie testy by zostać kandydatem do lotu załogowego na czerwoną planetę. Powstał także film dokumentalny o jego udziale w projekcie zatytułowany "Pierwszy Polak na Marsie".

Na swoją podróż Kazimierz Błaszczak ciągle czeka, ale przyznaje, że nawet, jeśli jemu nie uda się polecieć, to najważniejsze, by jeszcze za jego życia człowiek wylądował na Marsie. Błaszczak regularnie śledzi wszystkie informacje o lotach kosmicznych, w tym głównie na czerwoną planetę.

Ważnym dniem w podboju Marsa był miniony czwartek. To właśnie wtedy z przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała rakieta Atlas V wynosząca na orbitę statek z łazikiem Perseverance.

Na pokładzie łazika znalazło się nazwisko Kazimierza Błaszczaka. Jak do tego doszło?

Śledzę stronę NASA, oglądam NASA TV i dlatego zawsze wiem o planowanych lotach na Marsa. W ubiegłym roku była taka akcja trwająca do końca sierpnia pod hasłem "Wyślij swoje imię na Marsa" - wspomina Kazimierz Błaszczak.

Mieszkaniec Wieruszowa w odpowiednim terminie wypełnił i wysłał zgłoszenie, dzięki czemu na pokładzie łazika znalazł się mikroczip z jego nazwiskiem, a on sam otrzymał certyfikat potwierdzający ten fakt.

Łazik ma wylądować na Marsie 18 lutego 2021 roku. Perseverance jest, jak twierdzi NASA, najbardziej technologicznie zaawansowanym łazikiem w historii.

Celem tej misji jest życie na Marsie w przyszłości, odkrycie życia na planecie, zbieranie próbek i przygotowanie ich do wysyłki na Ziemię w 2026 roku. Czwarty cel to produkcja tlenu z atmosfery marsjańskiej, żeby astronauci po wylądowaniu mogli oddychać - mówi Kazimierz Błaszczak - Życie na Marsie zostało wykryte w 1976 roku podczas misji Viking 1 i Viking 2. Pierwsze testy laboratoryjne wykazały, że jest życie na Marsie, a powtórzone testy zanegowały to odkrycie.
Do dziś trwa dyskusja czy było wtedy odkrycie czy nie. Ten łazik Perseverance ma 7 instrumentów bardzo potężnych, 23 kamery i wszystko inne czego potrzeba. Może analizować próbki gruntu, powietrze, atmosferę, promieniowanie, magnetyzm, słowem wszystko i mam nadzieję, że to życie albo z przeszłości albo obecne zostanie odkryte, co będzie kolejnym krokiem w kierunku wysłania załogowej misji na Marsa, na czym mi najbardziej zależy. Chcę, żeby jeszcze w ciągu mojego życia do tego doszło, a że jestem po 70-tce, popędzam to wszystko i działam w organizacji "Mars One", "Mars Society Polska", w amerykańskiej organizacji "Mars Society", żeby chociaż małą cząstką przyczynić się do lotu ludzi na Marsa.

Oczekiwanie na lot na Marsa Kazimierz Błaszczak wypełnia sobie popularyzacją astronomii.

Nadzieja umiera ostatnia. Kazimierz Błaszczak ciągle wierzy ...

Moment lądowania łazika na Marsie będzie wyjątkowym wydarzeniem dla pana Kazimierza, choć nie pierwszym tego typu. Jego nazwisko na Marsie jest już od lat. Błaszczak przeszedł podobną procedurę przed wysłaniem na czerwoną planetę łazika Curiosity, który niezwykle przysłużył się w poznawaniu Marsa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto