Andrzej Duda przyjechał do Wielunia w momencie, gdy opinię publiczną rozpalała jego wypowiedź o wysyłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę. Eurodeputowany PiS odniósł się do tej kwestii na koniec swojego wystąpienia w muzeum. Stwierdził, że jego słowa zostały wypaczone. - Z igły zrobiono widły - skwitował Duda.
Kandydat PiS na prezydenta przedstawił swoją wizję prezydentury. Przekonywał, że zasadniczo różni się ona od sposobu sprawowania władzy przez Bronisława Komorowskiego. Jego prezydenturę określił mianem "żyrandolowej", sam zaś zamierza być aktywnym graczem na politycznej scenie. Jeśli Polacy powierzą mu urząd, to będzie chciał korzystać z wszelkich możliwości, jakie daje głowie państwa konsytuacja.
- Podstawowym obowiązkiem prezydenta jest służenie społeczeństwu - podkreślił Duda. - Powinien bronić społeczeństwo przed wszelkimi niekorzystnymi zmianami, które mogą być narzucone przez rządzących. Ja będę otwarty na inicjatywy społeczne.
Kandydat nawiązał do inicjatyw referendalnych, które były odrzucane, mimo że np. przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego zebrano 2,5 mln podpisów.
- Prezydent z żadną z tych grup społecznych się nie spotkał - zarzucał. - Prezydent nie musi się z tymi inicjatywami zgadzać. Ale jego drzwi powinny być otwarte, żeby usiąść przy stole, rozmawiać. Po drugie, prezydent powinien wychodzić z inicjatywą w ważnych sprawach społecznych.
Andrzej Duda wskazywał także najważniejsze jego zdaniem wyzwania, przed którymi stoi nasz kraj. Szczególny nacisk położył na reindustrializację, czyli odbudowę polskiego przemysłu, a co za tym idzie tworzenie miejsc pracy. Perorował też o górnictwie, Pendolino i wielu innych problemach, a wszystko to podszyte krytyką wobec rządzącej ekipy, która "już niczego dobrego dla Polski nie zrobi".
Duda jako prezydent chciałby być arbitrem sporów i rzecz jasna reprezentować wszystkich Polaków. Tylko czy przy takiej niechęci do PO byłby w stanie wznieść się ponad polityczne podziały? A może zapowiadana przez niego aktywna prezydentura tylko je pogłębi? To tylko niektóre z pytań, które rodziły się podczas wystąpienia europosła i na które muszą odpowiedzieć sobie wyborcy.
Wizyta w Wieluniu była jednym z siedmiu spotkań z wyborcami, w których Andrzej Duda uczestniczył w piątek. Do MZW przyjechał prosto z Wieruszowa. Mimo że czas mocno go gonił, zdążył jeszcze odnieść się do pytania z sali i zamienić po dwa słowa z kilkoma uczestnikami spotkania.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?