Jubileuszowa Wieluńska Stajenka. Rodzinne kolędowanie bez granic [ZDJĘCIA]

Organizowany przez społeczność SP nr 5 im. Powstańców Śląskich koncert „Wieluńska Stajenka – rodzinne kolędowanie bez granic” tym razem odbył się w Spółdzielczym Dom Kultury. Po krótkim wstępie muzycznym w wykonaniu uczniów gości przywitali dyrektor szkoły Mariola Szczepańska oraz prezes Wieluńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Robert Kaja, którzy złożyli też wszystkim świąteczne życzenia.

- Dobór prezentacji na scenie jest zupełnie przypadkowy. Nie ma nic wspólnego ani z wiekiem, stażem, ani innymi uwarunkowaniami. Ot, prawdziwa loteria – zapowiadał wydarzenia na scenie Piotr Sitarski, który poprowadził koncert wspólnie z Kamilą Marciniak-Pieprzyk.

Jako pierwsi na pięknie udekorowanej scenie wystąpili emerytowani nauczycieli SP nr 5, wprawiając publiczność w dobry nastrój i zbierając zasłużone oklaski. Z aplauzem spotkały się także występy kolejnych wykonawców, wśród których byli uczniowie „piątki”, ich rodzice, nauczyciele, a także przyjaciele placówki przy ulicy Traugutta. Akurat podczas tego przeglądu umiejętności wokalne nie miały większego znaczenia, co nie znaczy, że wykonawcy wchodzili na scenę z marszu.

- Zorganizowaliśmy kilka prób w domach – powiedział nam jeden z rodziców Tomasz Pieprzyk, któremu przypadło niełatwe zadanie przygotowanie do występu najmłodszych uczniów. - To są sześciolatki, więc nie chodziło o to, żeby jakoś profesjonalnie się przygotowywać, ale raczej o zabawę i żeby dzieci śmiało weszły na scenę i nie bały się zaśpiewać. Jesteśmy zadowoleni z występu. Na początku było troszeczkę stresu, ale to normalne. Sam osobiście, choć gram od 25 lat, wciąż odczuwam tremę. I dobrze, bo wtedy człowiek się mobilizuje.

W związku z tym, że społeczność SP nr 5 zorganizowała wspólne kolędowanie już po raz piąty, nie mogło zabraknąć jubileuszowego akcentu. A był nim okolicznościowy tort, do skosztowania którego zaproszono uczestników w przerwie występów.