Jubileusz 10-lecia Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Konopnickiej[Zdjęcia]

Dla członków TPZK zagrał zespół „Cztery Struny Skrzypiec”, który wykonaniem piosenki „Diabelski młyn” podbił serca publiczności. Paweł Dondziak podkreślał, że pomysł powstania zespołu, który występuje dziś na ogólnopolskich scenach z muzyką cygańską, zrodził się właśnie w Konopnicy, która zasłynęła z tego, że co roku organizuje święto gminy w innym stylu( inicjatorem organizacji Dni Konopnicy jest właśnie TPZK - przyp. red.) Kilka lat temu, kiedy tematem przewodnim był cygański tabor reaktywowano zespół WARPLEY, w którym w młodości grał ze swoim bratem Wiesławem Dondziakiem, członkiem TPZK, który towarzyszył dzisiaj zespołowi. Ich występ nagrodzono gromkimi brawami. I nie ma się czemu dziwić, bo zespołowi szybko udało się porwać publiczność do wspólnej zabawy.

Duże wrażenie na publiczności zrobił także występ duetu wokalno-instrumentalnego Silord z Siemkowic. Na tym jednak nie koniec niespodzianek. Specjalnie na jubileusz piosenki o Konopnicy do tekstów: Marii Zimoch i Eleonory Grondowej zaśpiewali sami członkowie TPZK. Nie zabrakło oczywiście tortu oraz gratulacji i życzeń, które składali m.in. włodarze gminy, powiatu i województwa, a także przedstawiciele zaprzyjaźnionego Towarzystwa Przyjaciół Złoczewa. List gratulacyjny od Joanny Modrzejewskiej, prawnuczki Marii Konopnickiej, która niestety nie mogła dotrzeć na uroczystość odczytała Maria Zimoch.

Podczas jubileuszu członkowie TPZK oraz zaproszeni goście zostali zabrani w sentymentalną podróż. Wszystko za sprawą prezentacji multimedialnej, która pokazała jak wiele inicjatyw zrealizowało w ciągu 10 lat działalności Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Konopnickiej.

- Dla nas wydaje się, że wszystko minęło jak jeden dzień, a jednak ta prezentacja przybliżyła nam bogaty zakres działalności. Możemy sobie powspominać wspólne wyjazdy, integrację, kultywowanie tradycji. Widzimy występy grupy teatralnej, obrządki, nasze staropolskie kulinaria, rękodzieło, a więc całą masę różnych rzeczy, które udało nam się przywrócić do codziennego użycia. Pokazujemy też przepiękną Doliną rzeki Warty - mówią Agata Nowak i Maria Dondziak z TPZK.

Podczas spotkania wspominano też przyjaciół TPZK, którzy już odeszli: Karola Bożka, Wacława Szumigaja, Stanisława Torczyńskiego, Romana Dondziaka oraz Wiesława Nawarskiego.

Wzruszenia nie krył Stefan Wrzesiński, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Konopnickiej, który cieszył się, że na jubileuszu dopisało tylu gości i przyjaciół Konopnicy.

- Minęło już 10 lat naszej działalności na rzecz rozwoju gminy Konopnica, promocji powiatu wieluńskiego i województwa łódzkiego. Ktoś może powiedzieć przecież to nie tak dużo. Myślę, że dla organizacji pozarządowej to jest spory wysiłek, aby aktywnie istnieć na danym obszarze. Pamiętam początki naszej organizacji, pierwsze spotkanie w Domu Kultury, na którym byli: Aneta Cieślak, Elżbieta Dondziak, Anna Glapa oraz zaproszeni goście: Panie: Rabikowska i Kasprzak z Szynkielowa. Ustalono wkrótce następne spotkanie, w którym udział wzięło już więcej osób: Aneta Cieślak, Leszek Janiak, Anna Glapa, Stanisław Budzik, ks. Marek Łakomy oraz Karol Bożek, który ze swoim doświadczeniem życiowym był bardzo pomocny. Postanowiono powiadomić mieszkańców o powstaniu organizacji, a zainteresowanych do zapisywania się. W połowie sierpnia 2005 r. odbyło się już pierwsze spotkanie, na którym został wybrany zarząd. Miałem to szczęście i zaszczyt być gronie jego założycieli. Dzisiaj chciałem wszystkim podziękować za podjęcie inicjatywy stowarzyszenia, które skupia obecnie 48 członków – mówił wzruszony tak pozytywnym odbiorem jego działalności Stefan Wrzesiński, prezes TPZK.

Szerszą relację i zdjęcia z jubileuszu będzie można znaleźć w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego. Tam również będzie można znaleźć informacje o najważniejszych działaniach, które TPZK zrealizowało w ciągu ostatnich 10 lat.