Jest postanowienie sądu w sprawie Fun Zone w Wieluniu. Nie ma podstawy do zamknięcia parku rozrywki
W sobotę 17 kwietnia kilkunastu funkcjonariuszy policji interweniowało w parku rozrywki dla dzieci Fun Zone w Wieluniu. Powodem było otwarcie parku i naruszenie przepisów covidowych, zgodnie z którymi nie było wówczas dozwolone prowadzenie tego typu działalności. O sprawie zrobiło się głośno między innymi za sprawą aktywisty Michała Wojciechowskiego, który pojawił się na miejscu stając po stronie przedsiębiorców. Ostatecznie mimo interwencji funkcjonariuszy park rozrywki nie został zamknięty, a sprawa została skierowana na drogę sądową. Wieluński sąd postanowienie w tej sprawie wydał 5 maja.
Zgodnie z postanowieniem właściciele Fun Zone nie popełnili wykroczenia. Sąd w uzasadnieniu podkreśla, że przepisy "covidowe" nie mogą być podstawą do zakazania prowadzenia działalności gospodarczej.
Wieluński sąd podkreśla, że zgodnie z przepisami Konstytucji ograniczenia praw i wolności mogą być ustanawiane tylko w drodze ustawy. Sąd wskazuje, że jeśli ustawa pozostawia zakres ustanawiania ograniczeń rozporządzeniu, to konstytucyjna zasada wprowadzania ograniczeń tylko w drodze ustawy zostaje przełamana.
Sąd zaznaczył też, że Konstytucja umożliwia ograniczanie, natomiast nie zakaz wolności działalności gospodarczej. Ponadto, zgodnie z uzasadnieniem sądu, takie ograniczenia wprowadzone tylko w stanie klęski żywiołowej, który wprowadzony nie został. Co więcej, nawet sama ustawa o zwalczaniu chorób zakaźnych, na która powołuje się oskarżyciel mówi o możliwości ograniczenia, a nie zakazu prowadzenia określonej działalności.
Jak wskazuje sąd, z powyższymi przepisami zerwano wprowadzając przepisy o zapobieganiu i zwalczaniu epidemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2 i wszelkie ograniczenia przeniesiono do rozporządzeń, co byłoby dopuszczalne jedynie po ogłoszeniu stanu klęski żywiołowej.
Sąd postanowieniem umorzył postępowanie w sprawie właścicieli Fun Zone w Wieluniu, co oznacza, że otwierając park rozrywki nie popełnili oni wykroczenia.
-Sama nie wiedziałam czego się spodziewać w tej sprawie. Byliśmy za to przekonani, że nie zrobiliśmy nic złego, że działamy zgodnie z prawem. Teraz sąd to potwierdził - komentuje współwłaściciela Fun Zone Monika Góra.
W naszej galerii znajdziecie zdjęcia z kwietniowej interwencji w wieluńskim parku rozrywki dla najmłodszych.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?