Podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego w Złoczewie nie zabrało m.in. Koła Gospodyń Wiejskich w Grójcu Wielkim. - Uczestniczymy w tej imprezie już po raz trzeci. Mamy przepyszne jedzonko: pierogi pieczone i gotowane, własnoręcznie robione pierniczki, ciasteczka różnego rodzaju, ryby, śledziki, kapustę. Jest duży wybór, a czas i zakupy umila nasza grupa Herodów – wyliczała Anna Mieszała, sekretarz KGW z Grójca Wielkiego zapewniając, że świąteczny jarmark to świetna inicjatywa. - To ten moment, by razem przeżywać ten wyjątkowy czas.
Burmistrz Złoczewa Dominik Drzazga przytakuje, że to dobra okazja, by skupić w świątecznej atmosferze całą społeczność. - Możemy się spotkać, kupić lokalne produkty, wspomóc koła czy placówki z terenu gminy. Myślę więc, że ten pomysł utrzyma się i w kolejnych latach.
Tegoroczny jarmark miał – jak podkreśla - jeszcze jeden wymiar. - To też okazja, by pokazać mieszkańcom targowisko po jego gruntownej modernizacji. Mamy obecnie dużo lepsze warunki do handlu, nie brakuje miejsc parkingowych, to miejsce ma więc i nowe zastosowania nie tylko w dni handlowe. Dziś odbywa się jarmark świąteczny, jutro giełda egzotyki, żyje więc praktycznie każdego dnia.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?