Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

II Bazar Wieluński[Zdjęcia]

Ireneusz Wierzbicki
Książki, przedmioty kolekcjonerskie, gry, używana odzież czy obuwie – między innymi takie artykuły można było kupić, sprzedać lub wymienić podczas II Bazaru Wieluńskiego.

Bazar odbył się tym razem na terenie Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Traugutta w Wieluniu. Pomysłodawca i główny organizator wydarzenia, Waldemar Kluska, prezes stowarzyszenia „Tacy Sami”, przekonywał, że osoby odwiedzające bazarek mogą zadowolić swoje gusta w różnych dziedzinach.

– Są przedmioty typowo kolekcjonerskie, biała broń, zegary, wagi, dokumenty, medale, monety czy banknoty. Przeróżne rzeczy, świadkowie historii. To jest taka historia materialna, którą każdy chciałby gdzieś po swoich przodkach mieć jako pamiątkę. Można pewne rzeczy tutaj zobaczyć, dotknąć, porozmawiać. Można nawet przynieść coś, żeby specjaliści, którzy się tym zajmują wycenili, podpowiedzieli. Mogą się zamienić, mogą również kupić – wskazywał Waldemar Kluska. Podkreślał też, że zakres tematyczny sprzedawanych produktów jest bardzo szeroki.

Zdradził nam też, że po otrzymaniu sygnałów od kupujących i sprzedających, postanowił zwiększyć częstotliwość organizowania bazarów.

– Podejmuję decyzję, że będę robił to minimum cztery razy w roku, czyli raz na kwartał - dodał Waldemar Kluska.

Wydarzenie chwalili sprzedający, którzy podkreślali, że ludzie mogą tu zobaczyć przedmioty z duszą, a nie tylko współczesne rzeczy, do których mają dostęp na co dzień.

– Sprzedaję dzisiaj rzeczy, które mają od kilkudziesięciu do kilkuset lat. Od monet do widokówek, obrazów. To jest 1001 drobiazgów, trudno by to było wymieniać – mówił pan Janek z Wielunia.

Wśród wystawców znalazły się również osoby spoza regionu.

– Prowadzę antykwariat w Częstochowie. Jest to antykwariat, który kupuje i sprzedaje książki związane z regionem częstochowskim, jurajskim. Moją ideą fikcji jest to, żeby wszyscy czytali, tak jak Mickiewicz powiedział, żeby książki trafiły pod strzechy – zdradził Zbigniew Biernacki.– Są pewne tradycje, tradycje giełd, bazarów, rynków. Kiedyś powstawały kalendarze, w których były spisane takie wydarzenia i tam było na przykład napisane, że trzy tygodnie po świętej Magdalenie był targ owiec. Ten bazarek też ma szansę żeby się przyjąć, ale musi być robiony tradycyjnie, cyklicznie – przekonywał antykwariusz z Częstochowy.

Więcej w piątkowym wydaniu Dziennika Łódzkiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: II Bazar Wieluński[Zdjęcia] - Wieluń Nasze Miasto

Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto