Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Honory dla profesora Andrzeja Zawady w wieluńskiej bibliotece [ZDJĘCIA, FILM]

Zbyszek Rybczyński
Wieluńskie Towarzystwo Naukowe przyjęło w poczet swoich honorowych członków profesora Andrzeja Zawadę, pochodzącego z Wielunia literaturoznawcę

- Jak człowiek sobie podetnie korzenie, to uschnie – powiedział z uśmiechem Andrzej Zawada, odnosząc się do słów burmistrza Pawła Okrasy, że profesor nie wyrzekł się miejsca, z którego pochodzi. Nadanie honorowego członkostwa Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego odbyło się w czwartek, 11 września, w siedzibie Miejskiej i Gminnej Biblioteki Publicznej w Wieluniu. Gości powitali dyrektor książnicy Iwona Podeszwa oraz prezes WTN dr Zdzisław Włodarczyk.

Andrzej Zawada jest profesorem zwyczajnym nauk humanistycznych, krytykiem literackim, eseistą, edytorem. Jego dorobek wydawniczy jest niezwykle bogaty. Pracuje w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego (przez lata był jego szefem). Do 2017 r. był dyrektorem Wrocławskiego Domu Literatury. Redagował serię Biblioteka Narodowa w wydawnictwie Ossolineum, zasiadał w prestiżowych gremiach, m.in. Komitecie Nauk o Literaturze PAN.

Profesor przyjechał do Wielunia jednak nie tylko przyjąć godność nadaną przez Wieluńskie Towarzystwo Naukowe. Przez ponad 1,5 godziny pasjonująco opowiadał o swoim życiu naukowca i literata. Chętnie dzielił m.in. wspomnieniami z okresu, kiedy był początkującym wykładowcą i trafił na uczelnię w Finlandii. Jak sam mówił, trafił tam za sprawą „głupiego żartu na temat grzybów”.

- Uwielbiam zbierać grzyby, a wyczytałem, że skandynawskie lasy są ich pełne. Kiedy na uczelni przyszło mi wybierać kraj, do którego miałem pojechać jako lektor język polskiego, wskazałem właśnie Finlandię. Nie było tego państwa w wykazie, jednak pani z sekretariatu zrobiła dopisek. Miał to być żart, a kilka miesięcy później zaproszono mnie na lektorat do Finlandii – opowiadał prof. Andrzej Zawada.

Nie zabrakło również oczywiście pytań o Wieluń, w którym Zawada urodził się w 1948 r. i mieszkał przez 16 lat. Potem rodzina Zawadów „wyemigrowała” do Bolesławca na Dolnym Śląsku, by w 1966 r. osiąść we Wrocławiu. Gość dzielił się również anegdotami na temat Tadeusza Różewicza i Czesława Miłosza, z którymi znał się osobiście.

Spotkanie wzorowo poprowadził dr Jarosław Petrowicz, aktywny członek Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego, doktorant prof. Zawady, sekretarz „Rocznika Wieluńskiego”, w którym również publikował nowy Członek Honorowy WTN. Uczestnicy spotkania mieli okazję posłuchać fragmentów twórczości bohatera wieczoru, które czytali Marek Berger i Janina Pawlaczyk.

Nie było to pierwsze spotkanie z prof. Andrzejem Zawadą w murach wieluńskiej książnicy. Dziewięć lat temu był on gościem cyklu „Ludzie i pasje”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto