Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Spodzieja Nauczycielem Roku: Coraz trudniej „kupić" ucznia [WYWIAD]

Redakcja
Niełatwo jest przebić się przez kokonik nowych technologii, w którym żyje uczeń - mówi Grzegorz Spodzieja, zwycięzca naszego plebiscytu „Nauczyciel roku szkolnego 2016/2017”. Dzisiaj odebrał dyplom z rąk Daniela Sibiaka, dyrektora wieluńskiego oddziału „Dziennika Łódzkiego”

Uczy pan fizyki, czyli trudnego przedmiotu, a jednocześnie cieszy się dużą sympatią wśród uczniów. Jak pan to robi?
Przedmiot faktycznie jest trudnawy, choć wcale nie twierdzę, że udaje mi się jakoś rewelacyjnie przekazywać wiedzę. A czym zdobywam sympatię? Bo ja wiem, może to wynika z pogodnego nastawienia? Generalnie jak się ludzie często uśmiechają, to inni ich lubią. A ponuraków nie bardzo (śmiech).

Prawa fizyki są niezmienne, natomiast metody nauczania ewoluują. Wam udało się m.in. wyposażyć szkołę w teleskop astronomiczny.
Bardzo lubię astronomię, bo uczy przede wszystkim pokory. Patrzymy przez teleskop i nabieramy świadomości, ile tak naprawdę znaczymy we wszechświecie. Człowiek nabiera szacunku do życia. Dwaj moi uczniowie na tyle mocno wsiąknęli w astronomię, że kupili sobie sprzęt za konkretne pieniądze, sami obserwują kosmos, robią zdjęcia. I to jest fajne.

To też sposób na urozmaicenie zajęć, co w gimnazjum jest chyba szczególnie mile widziane?
Zgadza się. Aczkolwiek dzisiejszą młodzież jest w ogóle bardzo trudno „kupić”. Siła przebicia nauczyciela jest taka, jaka była. Natomiast siła ciążenia otaczającego świata jest dużo większa niż kiedyś. Młody człowiek żyje w kokoniku wytwarzanym przez te wszystkie smartfony i inne gadżety. Trzeba cierpliwie odstać swoje w kolejce, żeby się przebić do ich świata i czegoś nauczyć. Ostatnio rozmawiałem ze znajomym, który jest zawodowym kierowcą. Jemu pracuje się coraz lżej, bo każda nowa ciężarówka jest lepsza: lepiej się prowadzi, jest ciszej w środku, silnik mocniejszy. Natomiast w szkole pracuje się coraz trudniej. Mimo dobrodziejstw, które daje internet i tak dalej.

A tu jeszcze duża reforma likwidująca gimnazja.
Z racji tej reformy i związanej z nią niepewności mamy za sobą wyjątkowo trudny rok szkolny. Z mojego punktu widzenia - nie będę ukrywał - nie idzie to w dobrą stronę. Prosty przykład: w podstawówkach fizyki będzie mniej niż było przed reformą w 1999 r.

Pan dobrze pamięta tamtą reformę, bo z Gimnazjum nr 1 związany jest od początku jego istnienia.
W sumie w tej placówce pracuję od prawie 30 lat. Także doskonale wiem, jak było w podstawówce, wiem jak jest w gimnazjum. O obu można powiedzieć dobre i złe rzeczy. Jeżeli ja miałbym decydować, to udoskonaliłbym obecny system, a nie wywracał wszystko do góry nogami.

Problemów w oświacie nie brakuje. A co sprawia panu największą satysfakcję w tym zawodzie?

Uczeń opuszcza szkołę jako samodzielny człowiek, nie trzeba go prowadzić za rączkę, wyposażony w wiedzę i umiejętności. Jeden na wyższym poziomie, innym na niższym, ale każdy jednak coś opanował. I to jest chyba najbardziej budujące, nawet jeśli narzekamy na tych, którzy ledwo zaliczają przedmiot. Na studiach mieliśmy gościa od statystyki, którego nikt nie rozumiał. Poszliśmy na skargę, a rektor nam powiedział: panowie, wszystko trzeba przeżyć. Właśnie sens jest w tym, że spotykacie różnych nauczycieli i z tego też trzeba wziąć naukę. Można to też odnieść do relacji w szkole.

Jak po tym trudnym roku szkolnym spędzi pan wakacje?

Wczasy mnie męczą. Owszem, lubię wyjechać, ale nie na długo - powiedzmy, trzy dni i do domu (śmiech). Najbardziej mnie odpręża praca fizyczna na mojej wsi. Lasek, ogródek, te sprawy. Lubię też podłubać w samochodzie. No a poza tym pewnie rozstawię teleskop i porobię jakieś zdjęcia kosmosu.

Rozm. Zbyszek Rybczyński

Grzegorz Spodzieja, nauczyciel fizyki w Gimnazjum nr 1 w Wieluniu
W plebiscycie oddano na niego 3.442 głosy. Grzegorz Spodzieja jest nauczycielem dyplomowanym z 26-letnim stażem pracy pedagogicznej. Uchodzi za jednego z najbardziej twórczych, innowacyjnych pedagogów Gimnazjum nr 1. W pracy z gimnazjalistami stosuje nauczanie wielopoziomowe, zajęcia prowadzi metodami aktywnymi z wykorzystaniem technologii komputerowej i informacyjnej. Od kilku lat jest szkolnym Rzecznikiem Praw Ucznia. Nauczyciel podejmuje działania innowacyjne, czego dowodem może być nawiązanie współpracy z Katedrą Fizyki Politechniki Opolskiej. Jest współautorem sukcesu Gimnazjum, jakim było uzyskanie certyfikatu “Szkoła z klasą”. Od wielu lat pełni funkcję opiekuna szkolnego radiowęzła, organizuje techniczną oprawę wszystkich uroczystości i imprez szkolnych. Do konkursu wytypował go szkolny samorząd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto