Gorąco wokół nowego zastępcy komendanta wieluńskiej policji

Od 5 października 2021 roku pełniącym obowiązki I Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Wieluniu jest nadkomisarz Adam Czerwiński, który wcześniej był komendantem policji w Uniejowie. Nieco ponad miesiąc od dnia, kiedy Czerwiński objął obowiązki zastępcy komendanta wokół policjanta zrobiło się głośno.

Aktywista Michał Wojciechowski opublikował na Facebooku nagranie z brutalnej interwencji policji, jaka miała miejsce w styczniu 2019 roku w Uniejowie. Na nagraniu widać, jak policjant kilka razy z całej siły uderza pałką zatrzymanego. Jak twierdzi Wojciechowski, policjantem widocznym na nagraniu jest właśnie obecny zastępca komendanta KPP w Wieluniu.

Nagranie możecie zobaczyć poniżej:

Policjant o wdzięcznym pseudonimie DRWAL vel. RZEŹNIK (nadali mu go koledzy po fachu) prawdopodobnie w ramach awansu zasilił szeregi Wieluńskich policjantów - czytamy w poście, który aktywista zamieścił na Facebooku w poniedziałek 8 listopada.

Wojciechowski zapowiedział też, że we wtorek 9 listopada poda więcej szczegółów dotyczących sprawy w relacji live spod wieluńskiej komendy. Aktywista w Wieluniu jednak się nie pojawił, zapowiedzianą relację jednak zamieścił.

Wojciechowski przypomniał, że raz już pojawił się w Wieluniu w związku z interwencją policji. 17 kwietnia kilkunastu funkcjonariuszy interweniowało wówczas w związku z otwarciem parku rozrywki Fun Zone mimo obostrzeń sanitarnych. Wojciechowski twierdzi, że po tej sytuacji napływać zaczęły do niego sygnały, że wieluńską komendę opuści dotychczasowy zastępca komendanta podinsp. Zbigniew Morawski.

Morawski z komendy rzeczywiście odszedł i przeszedł na emeryturę, a zastąpił go właśnie Adam Czerwiński, który wcześniej był komendantem komisariatu w Uniejowie.

Miasto Wieluń zmieniło najeźdźcę na dzieci bezbronne na "drwala" i sadystę - mówi Wojciechowski w zamieszczonej na Facebooku relacji - Pan Czerwiński jest z 23-letnim stażem w policji. Film jest z roku 2019. W 2019 roku ten też policjant zachował się jak bestia, zachował się jak bandyta. Najprawdopodobniej to jest również osoba, która pseudonim "drwal" ma w swoich szeregach.

Wojciechowski zaapelował w trakcie swojego wystąpienia w Internecie do Burmistrza Wielunia, by ten zajął się sprawą. Aktywista zastanawiał się także co ze sprawą ma zamiar zrobić Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.

Sprawa interwencji ze stycznia 2019 roku po tym, jak zainteresowała się nią Komenda Powiatowa Policji w Poddębicach trafiła już do Biura Spraw Wewnętrznych. Postępowania dyscyplinarnego wobec policjantów nie wszczęto - policja nie znalazła ku temu podstaw. Nie wpłynęła też żadna skarga na postępowanie funkcjonariuszy w związku z uwiecznioną na nagraniu interwencją.

Co wydarzyło się 2 stycznia w Uniejowie? Policjanci zatrzymali wówczas trzech pijanych mężczyzn podejrzanych o udział w bójce, kradzieże i zakłócanie porządku na terenie Uniejowa. Patrolujący miasto policjanci zwrócili uwagę na ich zachowanie już wcześniej. Mężczyźni mieli rzucać na chodnik plastikowe butelki, co spotkało się z reakcją funkcjonariusz. Godzinę później ta sama trójka wszczęła bójkę pod komisariatem policji w Uniejowie.

- Policjanci podjęli natychmiast działania - informowała wówczas rzecznik poddębickiej policji st. sierż. Sylwia Kaźmierczak. - Zatrzymali 24-latka oraz dwóch 18-latków. Jak się okazało, dwóch z zatrzymanych podczas sylwestrowego pobytu w Uniejowie regularnie dokonywało kradzieży produktów spożywczych oraz alkoholu z pobliskich sklepów.

Więcej informacji na temat zatrzymania mężczyzn w Uniejowie znajdziecie w artykule poniżej:

O komentarz do sprawy poprosiliśmy zastępcę komendanta wieluńskiej policji Adama Czerwińskiego za pośrednictwem rzecznika prasowego KPP w Wieluniu st. asp. Katarzyny Greli (do samego nadkom. Czerwińskiego nie udało się nam dodzwonić).

Jak wyjaśnia Katarzyna Grela, udostępnione w Internecie nagranie, które zostało opublikowane we wrześniu 2019 roku dotyczy tylko fragmentu interwencji.

Nie była (interwencja - red.) przedmiotem działań prowadzonych przez wieluńską policję. Z informacji jakie posiadam wyjaśniał ją zarówno Wydział Kontroli KWP w Łodzi jak i niezależna prokuratura. Podczas prowadzonego przez prokuraturę postępowania , nie dopatrzono się w tej sprawie znamion czynu zabronionego w tym przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy i zakończono 31.01.2020 roku umorzeniem z braku cech przestępstwa - wyjaśnia st. asp. Grela.