Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Wieluń kupi kościół ewangelicki? Trwają rozmowy w tej sprawie

Marcin Stadnicki
Marcin Stadnicki
Trwają rozmowy dotyczące zakupu przez gminę Wieluń kościoła ewangelicko-augsburskiego. Burmistrz Paweł Okrasa chce, by gmina nabyła zabytkową świątynię głównie dlatego, by uratować obiekt przez degradacją. Ostatecznie decyzję w tej sprawie podejmie rada miejska, najpierw jednak konieczna jest nowa wycena kościoła. Prawdopodobna wartość obiektu to około miliona zł.

Spis treści

Burmistrz Wielunia Paweł Okrasa jest żywo zainteresowany zakupem przez gminę zabytkowego kościoła ewangelicko - augsburskiego. Jak mówi, rozmowy w tej sprawie są na dobrej drodze, a ostatnio negocjacje nabrały intensywności. Gmina miałaby kupić budynek kościoła i plebanii.

Pomysł zakupu kościoła nie jest nowy. O sprawie pisaliśmy już na początku 2019 roku. Wówczas jedną z rozważanych możliwości nabycia dwóch obiektów była zamiana na działkę w okolicy cmentarza ewangelicko - augsburskiego, gdzie wspólnota parafialna mogłaby wybudować kapliczkę.

Ile będzie kosztował kościół? Wycena już niebawem

Teraz jednak po rozmowach władz miasta z duchownymi ewangelickimi z ks. bp. Janem Cieślarem na czele w grę wchodzi transakcja gotówkowa.

Na poczet tego musimy zaktualizować wycenę, która była robiona kilka lat temu - mówi Paweł Okrasa.

Zgodnie z ostatnim operatem wartość zabytkowych obiektów to nieco ponad 800 tys. zł. Jak informuje burmistrz, aktualizacja wyceny została już zlecona i niebawem powinna znaleźć się w posiadaniu władz miasta. Wtedy przyjdzie czas by usiąść do rozmów.

Jak będziemy wiedzieli jaka to jest kwota, usiądziemy do rozmów z parafią i radą miejską, bo to rada musi przeznaczyć pieniądze na ten cel. Posuwamy się do przodu, w ostatnim czasie intensyfikacja spotkań była spora - mówi Okrasa.

Burmistrz zaznacza przy tym, że zakup kościoła i plebanii to nie jedyny wydatek, jaki wiązałby się z jego przejęciem przez gminę. Spore pieniądze na pewno trzeba będzie w takiej sytuacji przeznaczyć na prace remontowe, by przywrócić obiektom świetność i adaptację ich na potrzeby Muzeum Ziemi Wieluńskiej, któremu mają służyć kościół i plebania po zakupie.

Po co gminie Wieluń kościół ewangelicki?

Jestem zainteresowany tym zakupem z kilku powodów. Pierwszy z nich jest taki, że mamy tak mało zabytków, ważnych, historycznych budynków w centrum miasta ze względu na to, że 1 września 1939 roku miasto było mocno zbombardowane, a te budynki są jednymi z najstarszych w mieście. Ten budynek to jest były pałac arcybiskupów gnieźnieńskich - wyjaśnia chęć zakupu zabytków Paweł Okrasa - Nie chcemy pozwolić, żeby te obiekty uległy degradacji i zniszczeniu, a kościół ewangelicki nie posiada takich pieniędzy, żeby dbać o tkankę tych budynków. Parafia jest niewielka, jeśli chodzi o ilość wiernych, więc nie ma też pieniędzy, żeby te budynki utrzymywać.

Zakup zabytków przez gminę nie będzie oznaczał, że wierni z parafii ewangelicko-augsburskiej nie będą mogli korzystać z kościoła. Zgodnie z koncepcją burmistrza, po wcześniejszym uzgodnieniu z urzędem wierni mogliby uczestniczyć w nabożeństwach w świątyni w czasie ważniejszych świąt, czy jubileuszy, co miałoby zostać zapisane w akcie notarialnym.

W naszej galerii znajdziecie zdjęcia obu budynków, których zakupem zainteresowana jest gmina Wieluń. Poniżej znajdziecie historie kościoła ewangelicko-augsburskiego w Wieluniu.

Gmina Wieluń kupi kościół ewangelicki? Trwają rozmowy w tej sprawie

HISTORIA KOŚCIOŁA EWANGELICKO-AUGSBURSKIEGO W WIELUNIU

- źródło: Urząd Miejski w Wieluniu

Kościół przyklasztorny pw. św. Franciszka Serafickiego został zbudowany wraz z klasztorem bernardynek (p. Zabytki > Wieluń > Muzeum) w l. 1612-15 z fundacji Anny ze Sroczyńskich Koniecpolskiej przez muratora Jerzego Hoffmana. Uroczysta konsekracja kościoła odbyła się 14. grudnia 1616 r., w jej przeddzień w podziemiach pochowano fundatorkę. Kościół odbudowano po pożarze w 1656 r. (potop szwedzki).
W 1819 r. bernardynki przeniesiono do kościoła i klasztoru popaulińskiego (p. Kościół i klasztor bernardynek), a sam kościół przekazano rok później nowoutworzonej parafii ewangelicko-augsburskiej (w jej posiadaniu świątynia pozostaje do dnia dzisiejszego). Budynek kościoła przebudowano po 1850 r. podnosząc podłogę i zamurowując dolny rząd okien. Po I wojnie światowej (przez ówczesnego pastora Roberta Haefke) i w 1936 r. był odnawiany, uległ spaleniu w 1939 r. W 1943 r. Niemcy rozpoczęli jego przebudowę chcąc umieścić tutaj kino. Kościół odrestaurowano w 1950 r. (staraniem pastora Henryka Wendta) i później, w l. 60-tych. W czasie prac powojennych wymieniono pokrycie dachowe (z dachówki na blachę), odbudowano sygnaturkę, odtworzono sgraffito i rozebrano przybudówki z 1943 r.
Kościół salowy (prezbiterium i nawa tworzą jedną przestrzeń nieoddzieloną np. tęczą), murowany, zaliczany do świątyń późnorenesansowych, mimo powstania na początku XVII w., swą bryłą przypomina kościoły gotyckie - wysoki, stromy, dwuspadowy dach, oszkarpowany, z wnękowym szczytem, którego dwulistne łuki blend ewidentnie nawiązują do form późnogotyckich. Orientowany, zbudowany na jednej osi z klasztorem z wykorzystaniem muru obronnego, na rzucie prostokąta zamknięty od wschodu półkoliście. Od południa dobudowano w latach późniejszych (zapewne po 1850 r.) kruchtę. Do elementów renesansowych należą fragmenty renesansowej kamieniarki wewnątrz oraz renesansowy fryz poniżej gzymsu wykonany w technice sgraffito. Wnętrze oświetlone było pierwotnie przez dwa rzędy okien - górny okrągłych i dolny zamkniętych łękiem półkolistym pełnym, obecnie pozostał tylko górny, przebudowany i dwa okna przez niemal całą wysokość prezbiterium. Ściany od wewnątrz podzielono na arkadowe wnęki pilastrami przechodzącymi w gurty na sklepieniu kolebkowym, zaś same wnęki zamknięte są lunetami w sklepieniu. Takie rozwiązanie ścian po części wynika z przejęcia antycznych wzorców charakterystycznego dla odrodzenia, lecz jednocześnie pokrewne jest wczesnemu barokowi. Kościół jest z dawnym klasztorem połączony sklepionym krzyżowo parterowym korytarzem. W zachodniej części nawy znajduje się chór.
Wewnątrz znajdują się tablice upamiętniające postacie pastorów wieluńskich - Henryka Wendta (1886-1970) i Wilhelma Winklera (1830-1917) oraz pamiątkowa po fundacji Anny Koniecpolskiej.
Znajdująca się obok kościoła murowana piętrowa plebania to zapewne XVII-wieczny dom kapelana, nadbudowany w XIX w., odnowiony po I wojnie światowej. Po I wojnie światowej znajdowała się tu szkoła elementarna.
Na planie prostokąta, posiada na parterze pomieszczenia sklepione krzyżowo. Przypuszcza się, że budynek ten powstał w miejscu dworu arcybiskupiego ufundowanego w l. 1342-74 przez Jarosława Bogorię Skotnickiego, arcybiskupa gnieźnieńskiego. Przypuszczalnie była to budowla obronna, piętrowa. Wiadomo, że w 2. poł. XVI w. był już ruiną, którą odkupiła Anna Koniecpolska i w rejonie której ufundowała zespół klasztorny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto