Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Biała. 60-latka zaatakowana przez psa. Kobieta trafiła do szpitala

Natalia Ptak
Natalia Ptak
Pies w typie bernardyna zaatakował 60-letnią kobietę, która wybrała się w odwiedziny do swojej znajomej. Kobieta z obrażeniami prawej ręki została przetransportowana do szpitala, gdzie od razu trafiła pod opiekę lekarzy.

Kobieta zaatakowana przez psa

Do pogryzienia 60-latki przez psa doszło w środę, 27 lipca w miejscowości Biała Druga. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci z komisariatu policji w Białej. Pies w typie bernardyna zaatakował kobietę około godziny 19, kiedy ta przyjechała w odwiedziny do swojej znajomej.

Kobiety stały na podjeździe do posesji i rozmawiały. W tym czasie furtka od ogrodzenia była otwarta. W pewnym momencie z podwórka wybiegł pies w typie bernardyna. Zwierzę zaatakowało 60-latkę. Kobieta z obrażeniami prawej ręki trafiła do szpitala, gdzie od razu trafiła pod opiekę lekarzy. O zdarzeniu poinformowano Powiatowego Lekarza Weterynarii. - informuje Katarzyna Grela, rzecznik KPP w Wieluniu.

Policja przypomina, że za zachowanie psa zawsze odpowiada jego właściciel, który powinien je zabezpieczyć oraz opiekować się nim w odpowiedni sposób, tak, by nie stanowiło ono zagrożenia. Zgodnie z art. 77 kodeksu wykroczeń, kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

Niezachowanie należytej ostrożności przy trzymaniu psa może doprowadzić do wyrządzenia szkody innej osobie. Mogą one być różne np. uszkodzenie rzeczy, spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, czy też narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W zależności od skutków właściciela może spotkać mniej lub bardziej surowa odpowiedzialność karna- dodaje rzecznik Grela.

To kolejne pogryzienie w regionie

Zaledwie kilka dni temu mieszaniec w typie amstafa ugryzł 4-letnią dziewczynkę w policzek. Do zdarzenia doszło na jednym z podwórek w Zduńskiej Woli. Dziecko zostało przetransportowane do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie przeszło operację. Jak się okazało, dziewczynka znała psa. Należy on do lokatorów budynku wielorodzinnego, przy którym doszło do pogryzienia dziecka. Policjanci ustalili, że pies nie posiadał aktualnych szczepień. Dokładne okoliczności tego zdarzenia są wyjaśniane pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zduńskiej Woli.

Pod koniec maja sfora psów zaatakowała 18-letnią Weronikę, która szła na autobus. Ta tragedia rozegrała się w Mikołajówku koło Łasku. Dotkliwie pogryzioną dziewczynę zauważył kierowca busa. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Stan dziewczyny był ciężki. Obecnie zbierane są pieniądze na leczenie nastolatki.

Córka na tą chwilę przebywa w szpitalu, czeka ją wiele operacji plastycznych, opieka psychologów. Rehabilitacja oraz operacje plastyczne będą długotrwałe oraz kosztowne- apelują o pomoc rodzice Weroniki.

Wstępnie koszty leczenia oszacowano na 500 tysięcy złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielun.naszemiasto.pl Nasze Miasto