26 listopada staruszek oddalił się z placówki w Bobrownikach w nieznanym kierunku. Jego zaginięcie zgłoszono na komisariacie policji w Działoszynie ok. godz. 14:30. Wiadomo było, że mężczyzna nie będzie w stanie sam wrócić do DPS-u, bo choruje na demencję i nie orientuje się w terenie. Sytuacja była tym groźniejsza, że wokół znajduje się las, przez który przepływa rzeka. W dodatku zapadał zmrok, a pogoda była niekorzystna.
Policjanci bez zbędnej zwłoki rozpoczęli poszukiwania z pomocą strażaków z jednostek OSP w Działoszynie i Bobrownikach. Zaginionego pensjonariusza odnaleziono po trzech godzinach w odległości pięciu kilometrów od placówki opiekuńczej. Mężczyzna leżał wyczerpany na dukcie leśnym. Po udzieleniu mu doraźnej pomocy medycznej przez pogotowie ratunkowe 80-latek został odwieziony do DPS-u.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?