Gm. Bolesławiec: Wandale zdewastowali pomnik papieża w rocznicę zamachu

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Jak wynika z relacji proboszcza parafii, jeszcze o północy pomnik był cały.

- To jest tak bulwersująca sprawa, że nawet nie wiem, jakich słów użyć na określenie tego, co się stało. Jak komuś może się nie podobać, że przed kościołem stoi pomnik papieża? - nie może się nadziwić Bronisław Maślanka, sołtys Żdżar.

Nastroje wśród parafian są tak przygnębiające, że podczas dzisiejszej mszy nie było nawet kazania.

- Zamiast tego modliliśmy się o to, żeby Bóg przebaczył sprawcom i żeby nigdy więcej nie spotkało nas takie nieszczęście. Jest to tym bardziej przykre, że dziś obchodzimy 31. rocznicę zamachu na papieża Jana Pawła II - mówi ks. Adam Sośnicki, proboszcz parafii w Żdżarach.

Sprawców szuka wieruszowska policja. Wykluczono wersję, że dwumetrowy pomnik papieża mógł runąć na ziemię bez udziału wandali. - Był solidnie przytwierdzony do cokołu, a w nocy nie było nawet silnych wiatrów - podkreśla oficer dyżurny komendy policji w Wieruszowie.

Straty oszacowano na około 4 tys. zł. Dzięki temu, że pomnik został wykonany z żywicy, jest szansa, że uda się go odtworzyć. Skala uszkodzeń nie jest bowiem tak wielka, niż gdyby został zrobiony np. z marmuru. Opadła jedna z rąk, pokruszyła się głowa. Pogięty został też krzyż.

Nie był to pierwszy akt wandalizmu związany z pomnikiem Jana Pawła II w Żdżarach. Jak mówią parafianie, incydenty zaczęły się wtedy, gdy gmina przestała włączać oświetlenie na noc. Kilka miesięcy temu ktoś ukradł pastorał. Dzięki staraniom proboszcza na początku maja pojawił się nowy, ale już przytwierdzony na stałe.

- Nie można było już go ukraść, więc widocznie wandale doszli do wniosku, że trzeba zniszczyć cały pomnik - nie kryje zbulwersowania sołtys Bronisław Maślanka.